#SFHah
Pracuję w wydziale prewencji. Robota ta jest dość emocjonująca. Nie ma wprawdzie strzelanin, pościgów i jedzenia pączków, jak to sobie kiedyś wyobrażałem, ale na nudę narzekać nie mogę.
Dwa miesiące temu zostałem wezwany do interwencji. Jakaś para zaparkowała swój samochód pod supermarketem i oddawała się seksualnym rozkoszom. Auto stało w miejscu niezbyt rzucającym się w oczy. Uchwyciła ich jednak kamera i nazbyt gorliwy ochroniarz zadzwonił na 997. Cóż – sprawy olać nie można, zgłoszenie zostało przyjęte. Reagować trzeba było z jednego powodu – dosłownie kilkadziesiąt metrów od sklepu, pod którym parka znalazła sobie miejscówkę na bzykanie, znajduje się szkoła podstawowa. W podobnych sytuacjach zasada jest taka, że oprócz grzywny, osoby dopuszczające się czynów „lubieżnych” musimy aresztować. Czyli wiadomo – kajdanki, suka, komisariat.
Na parkingu faktycznie stał jakiś opasły, kolebiący się na boki SUV z zaparowanymi szybami. Wysiadłem z radiowozu, wziąłem latarkę i zapukałem nią w szybę wozu. Chwilę trwało, zanim zobaczyłem jakąś reakcję. Zakochana para musiała przecież szybko coś na siebie założyć.
Szyba zjechała w dół i… zamarłem. W pojeździe była moja sześćdziesięcioletnia, bogobojna mama i jakiś gruby gość z wąsem.
Nie wiem, co jest gorsze – to, że musiałem aresztować własną rodzicielkę, czy świadomość tego, że złapałem ją na przyprawianiu poroża mojemu ojcu.
Przeczytałam końcówkę raz i drugi. Przemyślałam raz i drugi.
Sześćdziesięcioletnia kobieta i facet zapewne w podobnym wieku, gruby, mieliby się cisnąć w niewygodzie wewnątrz samochodu? Narażać na liczne kontuzje i strzyknięcia w kościach? Zamiast po prostu znaleźć sobie jakiś hotel?
Mi do sześćdziesiątki daleko, ale samochód już mi się wydaje zbyt niewygodny na takie akcje. A mój mąż jest szczupły.
Nie wierzę ;)
Raz spróbowałem w samochodzie i nigdy więcej. Chyba każde miejsce jest lepsze, chyba że masz jakiegoś mastera z paką ;)
Właśnie przez brak miejsca jest ciekawie. Jeśli jest to wyjątek a nie reguła.
Tylko trzeba okno uchylić. Raz się mało nie udusiłem tak mocno spadł poziom tlenu we wnętrzu.
Niektorzy maja taki fetysz. Spotykalem sie kiedys z dziewczyna, dla ktorej z jakiegos powodu takie akcje byly najatrakcyjniejsze. Przymierzalnia w sklepie, przebieralnia na basenie, auto na parkingu, altanka podczas rodzinnego grilla itp.
Kajdanki za seks w aucie? Kompletna bzdura, kajdanki są narzędzie przymusu bezpośredniego i używa się ich tylko w określonych przypadkach.
Mam nadzieję, że nie jesteś policjantem i cała historia jest wyssana z palca
Oczywiście, że nie jest policjantem. Od kiedy policja aresztuje? Od tego jest Sąd. Policja co najwyżej zatrzymuje osobę. A zatrzymanie za zwykłe wykroczenie to totalna bzdura 😂 Autor nadal marzy o byciu policjantem.
Shadow90 autor zapewne nudzi się w wakacje.