#RzPlA
Pewnego dnia wstaję rano, odsłaniam zasłony i dostrzegam na moim parapecie białą kopertę (mieszkam na parterze). Gdy otworzyłam kopertę, moim oczom ukazał się fioletowy kwiatek i... kiełbasa. Kiedy zapytałam mojego byłego, o co do cholery chodzi z tą kiełbasą, dowiedziałam się, że mięso jest najważniejszą rzeczą w jego życiu i to był symbol poświęcenia z jego strony.
No cóż, to tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że podjęłam dobrą decyzję, rozstając się z nim.
Jak coś takiego cię utwierdza w czymkolwiek to znaczy, że Ty dziewczyno nie masz ani poczucia humoru, ani dystansu. Nie podważam, że to była dobra decyzja, zakończenie tej relacji. Ale ta koperta niczego akurat nie dowodzi,
no i przede wszystkim temu chłopu też wyświadczyłaś przysługę tylko on jeszcze o tym nie wie..