Mój eks wziął w tym roku ślub i do tego urodziło mu się dziecko. Niby nic już do niego nie czuję, ale trochę mnie to zabolało, gdy się o tym dowiedziałam.
To chyba do niego cos czujesz skoro Cie to zabolalo
Ciomak
To jest to samo uczucie które sprawia, że się wkurwiasz jak sąsiad kupi nowego passata.
Ot myślała mniej lub bardziej świadomie, że ona jest ta lepsza, dojrzalsza i poukładana a tu zonk i tamten koleś ma już rodzinę a ona nie... I to ją boli. Gdyby sama miała męża i dzieci to by nic nie znaczyło.
To chyba bardziej zabolało, dlatego, że sama nie masz ułożonego życia tak jak byś chciała. Czytałam taki cytat kiedyś, że nie boli nas sam fakt starzenia się, ale to, że w danym wieku nie jesteśmy na tym etapie życia, na którym byśmy chcieli być. U mnie się potwierdza. Tak że pierś do przodu, skup się swoim życiu i pozbądź się sentymentów do byłych!
Mój eks też wziął ślub i urodziło mu się dziecko. Ale mnie to jakoś ucieszyło, że sobie chłopak życie ułożył.
Dragomir
Pewnie miałaś wyrzuty sumienia po zerwaniu i to stąd.
Postac
Czy ja wiem? Mnie zawsze cieszy, jak ludzie są szczęśliwi. Nie mam żadnego powodu, by jemu życzyć inaczej.
Dragomir
A to bardzo sobie cenię takie podejście. Ja również chciałbym żeby ludzie byli zadowoleni i szczęśliwi, bo wtedy bije od nich lepsza energia i chce się z nimi przebywać, i łatwiej samemu w sobie coś dobrego dostrzec gdy otacza Ci³ dobro. W skrócie - z kim kto przestaje, sam się takim staje :)
Ale wziął ślub bo się szczęśliwie zakochał czy wziął ślub bo urodziło mu się dziecko? To duża różnica, bo nie wiadomo czy mu zazdrościć czy współczuć.
To chyba do niego cos czujesz skoro Cie to zabolalo
To jest to samo uczucie które sprawia, że się wkurwiasz jak sąsiad kupi nowego passata.
Ot myślała mniej lub bardziej świadomie, że ona jest ta lepsza, dojrzalsza i poukładana a tu zonk i tamten koleś ma już rodzinę a ona nie... I to ją boli. Gdyby sama miała męża i dzieci to by nic nie znaczyło.
To chyba bardziej zabolało, dlatego, że sama nie masz ułożonego życia tak jak byś chciała. Czytałam taki cytat kiedyś, że nie boli nas sam fakt starzenia się, ale to, że w danym wieku nie jesteśmy na tym etapie życia, na którym byśmy chcieli być. U mnie się potwierdza. Tak że pierś do przodu, skup się swoim życiu i pozbądź się sentymentów do byłych!
Mój eks też wziął ślub i urodziło mu się dziecko. Ale mnie to jakoś ucieszyło, że sobie chłopak życie ułożył.
Pewnie miałaś wyrzuty sumienia po zerwaniu i to stąd.
Czy ja wiem? Mnie zawsze cieszy, jak ludzie są szczęśliwi. Nie mam żadnego powodu, by jemu życzyć inaczej.
A to bardzo sobie cenię takie podejście. Ja również chciałbym żeby ludzie byli zadowoleni i szczęśliwi, bo wtedy bije od nich lepsza energia i chce się z nimi przebywać, i łatwiej samemu w sobie coś dobrego dostrzec gdy otacza Ci³ dobro. W skrócie - z kim kto przestaje, sam się takim staje :)
"Niby(...), ale(...)". Oto wyjaśnienie.