Dziadkowie, u których się wychowywałam, byli bardzo nadopiekuńczy. Do tego stopnia, że nie pozwalali mi słuchać radia. Z obawy, że miałabym wbić sobie antenkę z radia w oko(?), musiała być ona zawsze złożona, a wtedy jak wiadomo radio nie działa.
Niedawno mając 19 lat odwiedziłam dziadków. Zgadnijcie kto dostał polecenie złożenia antenki...
Dodaj anonimowe wyznanie
Nie wyobrażam sobie jak Twoi dziadkowie wychowali któregoś z Twoich rodziców...
Inaczej się wychowuje dzieci, inaczej wnuki. A z wiekiem paranoja narasta ;)