#PNHgS

Gdy byłam mała, bardzo kochałam zwierzęta, a w szczególności psy. Do dzisiaj mi to zostało. Jak większość dzieci miałam taki okres, że lubiłam naśladować, w moim przypadku były to właśnie psy. 

Pewnego dnia, gdy całą rodzinką siedzieliśmy przy telewizorze, mój pies wyjrzał przez okno. Ja chcąc się bardziej z nim 'zintegrować' podeszłam na do niego na czworaka i... po psiemu polizałam go po zadku. Wszyscy wydali okrzyk obrzydzenia, a ja szczęśliwa odpowiedziałam: "No co, przecież wszystkie psy tak robią!".

Do dzisiaj starszy brat się ze mnie śmieje, a ja udaję, że nie pamiętam tej sytuacji :C
Dodaj anonimowe wyznanie