#PFnHT

Zdarzyło mi się umówić na randkę z facetem kawał czasu temu. Na randce przegadaliśmy 7 GODZIN, obeszliśmy cały park (jedyna atrakcja w malutkiej miejscowości) i czułam się w jego towarzystwie cudownie. Taki człowiek, z którym pogadałabym o wszystkim i o niczym. Jeszcze nie zdarzyło mi się na randkach tak szybko złapać kontakt z facetem. Miałam też wrażenie, że także nie jestem mu obojętna. Opowiedział mi w sumie, że na stałe mieszka za granicą, a chciał kogoś tutaj poznać, w Polsce ma rodzinę i jak czas i okoliczności pozwolą, zostaje w Polsce.
Sytuacja oczywista - marzyć za wiele nie mogłam, on tam, ja tu.

Po tygodniu w Polsce i kilku spotkaniach ze mną wrócił do siebie. Zaczęłam za dużo myśleć, snuć fantazje (a kto zabroni ;)), no ale zapał mi opadał, gdy coraz rzadziej odpisywał na wiadomości.
Sytuacja jeszcze bardziej powinna być dla mnie klarowna - przelotna znajomość, więc powinnam dać sobie spokój. Olał, było miło i tyle. Zawrócił mi w głowie i został w pamięci. Zatem żeby pozbyć się myśli o nim, jeśli taka wpadała mi do głowy, za chwilę odpowiadałam sobie "chvj z tobą!". Operacja powtarzana wielokrotnie. Do skutku.

Niecały rok później, akurat oglądałam pieczywo w sklepie... Poczułam dotyk na ramieniu, obejrzałam się za siebie i "on" z uśmiechem mnie przywitał:
- Hej Madzia!
- Chvj z tobą! - wystrzeliłam bezmyślnie.
- Chciałem... Nieważne - wyszedł ze sklepu.


Nie, nie goniłam go, sparaliżowało mnie. :(
coztegoze2 Odpowiedz

Ale tak szczerze to czego facet się spodziewał? Że pójdzie z kobietą na randkę, przestanie się odzywać a potem po roku ją zaskoczy a ona będzie na niego czekać? Nic nie straciłaś. Facet był niedojrzały i żył iluzjami.

Risha Odpowiedz

Zasłużył sobie. Gdyby mu zależało to by się bardziej starał.

Abigaila37 Odpowiedz

Facetowi na tobie nie zależało, więc nic nie straciłaś. Bo gdzie był przez ten rok? Mógł się odezwać po randce a nie zrobił tego.

Dodaj anonimowe wyznanie