#PFEJy

Trudno mi samej w to uwierzyć, ale...

Jestem po trzydziestce i wiem, jak działa poczta, jak adresować listy, wysyłać paczki, czy też odbierać awizo. Wiem, że czasami nastolatki tego nie wiedzą, bo większość jest już elektroniczna (listy, nie nastolatki), więc listy wydają się im archaiczne.

Zazwyczaj jak miałam coś załatwić, to szłam na pocztę i wszystko szło sprawnie. Mieszkałam blisko poczty, więc nie miałam problemów.

Jakiś czas temu szłam z moim mężczyzną załatwić kilka spraw na mieście (innym niż moje rodzinne), w tym wysłać list. Już miałam iść w stronę poczty, kiedy on zauważył skrzynkę na listy. Znaczek jest, adres wpisany, a ja patrzę jak cielę na malowane wrota i dopytuję, czy to zadziała, przecież ja zawsze na pocztę chodzę... On na to, że tak, tak działają te czerwone skrzynki, wrzucasz i gotowe. Ja jeszcze przez kilka minut upewniałam się, czy wszystko jest dobrze, bo nie było kolejki, pani w okienku, tylko wrzucić i gotowe.

Już przestanę się śmiać z dzieci, które nie wiedzą co to VHS.
karolyfel Odpowiedz

Zależy jaki list wysyłasz - jeżeli polecony to jednak musisz to załatwić przy okienku. Jeżeli zwykły, to faktycznie możesz wrzucić list do czerwonej skrzynki. Z tym, że ja osobiście nie pamiętam, kiedy ostatnio wysyłałem zwykły list. Ktoś jeszcze dzisiaj wysyła zwykłe listy??

ZouzaMaua

Oj, wysyłają ludzie :) A ja je doręczam ;)

livanir

Ja czasem wysyłam pocztówki z wakacji, jak znajdę śliczną

raj001 Odpowiedz

Porównanie z VHS-em trochę kiepskie, bo VHS-u - poza jakimiś absolutnie niszowymi przypadkami - już się nie używa, więc nie ma w tym nic dziwnego że dzieci mogą tego zupełnie nie znać.
Twój przypadek to bardziej można porównać do dzieci, które nie umieją odczytywać godziny na zegarze z tarczą - które są przecież cały czas w użyciu, zwłaszcza w miejscach publicznych.
Swoją drogą kiedyś zarówno zegara, jak i tego jak wysyłać listy pocztą, uczono w podstawówce. Już się tego teraz nie robi???

Dodaj anonimowe wyznanie