Wracam jak Bóg przykazał do domu, kiedy do autobusu wsiada grupka ciemnoskórych nastolatków (11-14). To, że się darli jak stare prześcieradło, to nic, jednak to, co stało się chwilę później, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Nagle do mego nosa dotarł smród, nawet nie brzydki zapach, po prostu smród gówna. Co się okazało? Jedno z tych „dzieci” jakby nigdy nic się wysrało na przejściu między siedzeniami, a reszta butami to rozniosła po autobusie. A potem cieszyli mordy z tego, co zrobili.
Zapytacie, czemu nikt nie zareagował? To Wielka Brytania, nawet kiedy białemu do domu włamie się czarny, to winnym będzie nie włamywacz, tylko właściciel. Ludzie nie chcą mieć problemów. Czemu kierowca nie zainterweniował? Wysrali się na piętrze autobusu, a on zamknięty w tej swojej klatce nic nie robi mimo kamer.
Niektórzy ludzie są gorsi niż bydło.
Dodaj anonimowe wyznanie
Mhm, tak było.
Obawiam się, że to bardzo prawdopodobne.
W pierwszej chwili podeszłam ostrożnie do tego wyznania, ale potem przypomniałam sobie akcję chyba z lipca zeszłego roku i wypróżnianie się w kąpielisku w Katowicach. Tylko że u nas na szczęście była reakcja.
to ten jeden, jedyny raz, kiedy kierowca autobusu wyjątkowo nie wyszedł zaklaskać xd