Kiedyś, mając może 5-6 lat, miałem dziwny zwyczaj. A mianowicie kiedy się na kogoś zdenerwowałem, marszczyłem czoło i wtedy w moim polu widzenia u góry pojawiał się taki czarny kolec (zasłaniałem część pola widzenia). Dźgałem tym kolcem ludzi kiwając głową w nadziei, że poczują ból.
Dziecko Szatana
Dodaj anonimowe wyznanie
Musiałeś wyglądać jak mały, zmarszczony chłopczyk kiwający śmiesznie głową.
Raczej byłeś mały i naiwny. ;)