Pracuję na magazynie. Wczoraj wezwał mnie do siebie kierownik tego kołchozu i kazał wypełnić anonimową ankietę satysfakcji z pracy. Wszystko byłoby OK, tylko wypełniałem ją jako jedyny obecny pracownik u niego w biurze w danym momencie w obecności babki z HR-u i jego. Dodatkowo babka po wszystkim zapytała się mnie, czy chciałbym coś dodać, o czymś opowiedzieć, ale wzrok kierownika podpowiedział mi, że nie chcę o niczym opowiadać. Po mnie było jeszcze po kolei pół magazynu. Pewnie wyszło im po tym badaniu, że jesteśmy najszczęśliwszym działem w całej firmie. Farsa jak cholera.
Dodaj anonimowe wyznanie
Od dziecka marzyłem żeby robić na magazynie, ojciec nawet porobił mi w pokoju regały w lokacjach z kodami do zeskanowania i jak chciałem wziąć zabawkę to musiałem ją poprawnie pikować skanerem, poza tym już od noworodka matka kupowała mi buty tylko z metalowym podnoskiem o klasie bezpieczeństwa nie mniejszej niż s3 xD Magazyn to nie tylko praca, to moja pasja xD
Tak mogłeś odpowiedzieć xD
Trzeba było napisać tylko, że obecność kierownika i Anetki z HR podważa anonimowość ankiety.
Ankieta przebiegła dokładnie tak jak zakładano.