#Lgxcq
Na postoju, jak wiadomo, jest niestety ciszej. W torebce miałam elektryczną szczoteczkę do zębów, pech chciał, że coś w torebce wcisnęło jej guziczek i zaczęła "charakterystycznie warczeć". Usłyszałam kilka komentarzy typu: w tych czasach kobiety przesadzają, mężowie im nie wystarczą, wibratory, seks szopy i inne zboczenia. Jak można być tak wyuzdaną dziewuchą?!
Widok ich min był bezcenny, gdy zobaczyły, że wyciągam zwykłą szczoteczkę do zębów.
Przeprosin nie usłyszałam :)
Ciekawe, skąd (cytuję) "typowe mohery" wiedzą, jak brzmi wibrator.... 🤔
Dobrodziej na kazaniu ostrzegał...
Przecież te babcie nawet nie wiedzą co to wibrator, bez przesady.