#Ld906

Jak miałam z 9 lat, to byłam z mamą gdzieś na starówce. Patrzyłam sobie, jak jakiś pan robi bańki mydlane i nagle JEB! Dostałem takiego gonga w tył głowy, że klepnęłam twarzą w bruk i aż nakryłam się moimi czarnymi laczkami. Wstałam, popatrzyłam za siebie i zobaczyłam jakąś starszą panią. Tej się mina wykrzywiła w grymasie i burknęła mi: „Szukałam swojego wnuka, masz taką samą kurteczkę”.
Livarot Odpowiedz

A mama stała jak kołek i nic? No i powinna też zgłosić że wariatka opiekuje się wnukiem.

coztegoze2

Powinna też zgłosić atak na swoje dziecko na policję. Dziecko padło twarzą na bruk. Skutki uderzenia głową o bruk mogą być różne: od wybicia zębów, złamanie nosa po krwiak. Babsko uważa, że to dobry pomysł tak traktować dziecko to jej się należała sprawa za atak.

Szwedacz Odpowiedz

Nic dziwnego, że wnuk się chowa...

Dodaj anonimowe wyznanie