#LEIcU

Pracowałam kiedyś jako wolontariuszka na misjach w Afryce. To było moje marzenie, poleciałam na 3 lata, pomagałam w prowadzeniu szkoły. Dyrektorką szkoły była polska zakonnica. Mam wielki szacunek do misjonarzy, ale ta osoba była totalnie nie na miejscu – po kilku latach w Afryce nadal mówiła tylko po polsku (i to nie najlepiej gramatycznie), nie miała kontaktu z ludźmi i jakoś tak nie umiała w nikim wzbudzić szacunku.

Chcąc czuć się ważna, uparła się, że będzie pomagać jednemu chłopcu, „bo nie rośnie”. Nosiła mu codziennie kubek mleka do picia, dawała witaminy, zagadywała każdego polskiego lekarza, który pojawiał się na naszej misji, jak może pomóc chłopcu i co zrobić, by był większy. Rzeczywiście dzieciak był najniższy w klasie, ale działania zakonnicy budziły śmiech u wszystkich, a ona nie rozumiała dlaczego.

Dopiero przed samym wyjazdem, gdy wpadła na pomysł leczenia hormonalnego tego dzieciaka, powiedziałam jej, że jest on Pigmejem i już więcej nie urośnie...
Frog Odpowiedz

..... i nawet gdybym zapadła w demencyjny stupor, to Anonimowe nie dadzą mi zapomnieć tych tysięcy past, krążących po internecie niemal od pierwszych dni jego powstania 🐸

HansVanDanz Odpowiedz

Tak, tak. Jeden Pigmej na całą wioskę. To konkretne plemię. U nas byśmy powiedzieli nacja.
To tak jakbyś chciała mnie przekonać, że 3 lata ktoś przebywał wśród Rumunów i wśród nich był jeden Szwed, i nikt choćby po języku się nie połapał.
Plemiona afrykańskie nie mieszają się kulturowo tak jak np. w wielu krajach Europy.
Nie traktuj nas jak idiotów.
P.S. Pigmeje są niscy, mężczyźni dorośli mają 1,40-1,50. Mają za to przyspieszony okres wzrostu, w stosunku do innych nacji. Zatem dziecko Pigmej, mogłoby przewyższać początkowo inne dzieci afrykańskie.
Kłamać trzeba "umić" 😅

Dodaj anonimowe wyznanie