Mam niecałe 15 lat i problem jest w moim wyglądzie. Nie chodzi o to, że jestem gruba czy brzydka, wręcz przeciwnie. Wyglądam jak Kardashianka – duży biust, wielkie usta i oczy, kości policzkowe... Nigdy oczywiście nie robiłam operacji plastycznych. Staram się, za pomocą makijażu, zmniejszyć usta itp., a tak ogólnie to raczej się nie maluję. Wiem, że brzmi to raczej jak powód do radości, ale w moim wieku sprawia tylko problemy. W szkole wielokrotnie miałam nieprzyjemne sytuacje. Nauczyciele kazali mi zmywać makijaż, mimo że go nawet nie miałam. Dodatkowo wszyscy uważają mnie za pustą dziewuchę. A ja właśnie taka nie jestem. Interesuję się sztuką i architekturą, piszę, chcę iść na studia i zostać redaktorką gazety. Wcześniej interesowała mnie kariera aktorska, ale zrozumiałam, że z moim wyglądem nic z tego. Denerwuje mnie to, że wstydzę się pokazywać ludziom. Boję się iść na spotkanie rodzinne. Wiem, jak to będzie wyglądać... Mam już po prostu dosyć.
Dodaj anonimowe wyznanie
To nie jest kwestia wyglądu tylko podejścia. Dopóki nie ogarniesz głowy to będziesz źle się ze sobą czuła. Bez względu na to, czy wyglądasz, jak Kardashianka, czy jak Dorota Wellman.