Wkurzają mnie filmy, które pokazują ofiary gwałtu chowające się pod szerokimi bluzami i reagujące płaczem na jakikolwiek dotyk. Ja po gwałcie zbiorowym stałam się puszczalska i nie potrafiłam dochować wierności.
Wiem, że nie jestem odosobnionym przypadkiem. Przeszło mi samo w okolicach trzydziestki, jednak poczucie winy i wspomnienia dawnego życia mnie dobijają.
PS Psychoterapia nic nie daje.
Dodaj anonimowe wyznanie
Każdy reaguje inaczej na traumę.
Wierzę. W moim bliskim sąsiedztwie pewnego dnia wyszło na jaw, że ojciec zgwałcił córkę.
Po tym wydarzeniu, kiedy ojciec trafił za kratki, zaczęła się ubierać bardzo prowokacyjnie i ciągle spotykała się z różnymi facetami, za każdym razem z innym.
Niedawno znalazłam ją na Fejsie (sytuacja z gwałtem miała miejsce 20 lat temu) i wygląda na to, że teraz wiedzie normalne, poukładane życie.
Trzymaj się ciepło! To Twoja walka..