#K6Jkt
Pewnego razu, gdy jechałam na trening, zauważyłam na przystanku autobusowym „znajomą mordę” z treningów. Myślę sobie — podwiozę. Podjechałam, zrobiłam groźną minę i zapytałam: „Co tak stoisz?! No wsiadasz, ku**rwa, czy nie?! Czy mam cię do bagażnika wsadzić?”. Gościu wsiadł, siedział cicho, nic się nie odzywał... a ja kilka minut opowiadałam o wczorajszym treningu, o tym, jak rozjechałam kogoś na treningu, jak łokcie i kolana latały z półobrotu, że ja to lubię, kiedy leje się krew... Po tych kilku minutach postanowiłam rzucić okiem na tego mojego kolegę i... jak się zapewne domyślacie, niechcący uprowadziłam niewinnego mężczyznę z przystanku autobusowego. Nie wiem dlaczego, ale wysiadał w zadziwiającym pośpiechu.
Ta specyficzna postawa charakteryzująca zawodnika to bycie chamem i wulgarne odzywki? W takim razie zajeżdża patologią to całe Muay Thai.
Pewnie stała jak zawadiackie chłopaczysko z rękami w kieszeniach, i pluła na chodnik kiedy tylko nie miała kiepa w gębie :)
Kandydatką na koleżankę elekta
Dziwki, koks, tajski boks. A tak na serio, to fajna sztuka walki.
Lepszy prezydent co potrafi dać w mordę, niż taki co da dvpy jak tęczowy rafalala.
Amerykańskich filmów się na oglądała.
Trenerzy przypatrują się jak podczas treningu pękają szczęki, łamią się piszczela i zęby oraz krew fruwają dookoła.
Przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo.