#JOW20
Jakiś czas używam apek randkowych tinder/badoo oczywiście bez premium więc jak wiadomo słabo jest. Ale do rzeczy. Trafią się czasem pary No to pisze. Jest rozmowa itp ale na następny dzień już nic, brak odp na wiadomości. Często w opisach też jest by napisać na ig. No to robie to. No i co. Tu komplety brak odpowiedzi mimo że 5 min temu coś na tym koncie zostało wstawione. Na serio to jest denerwujące i nie miłe bardzo. Nie ukrywam że mi smutno z tego powodu a na prawdę chciałbym kogoś poznać. Pewnie znajdą się tacy co napiszą. Poznaj w realu itp. Nie dość że jestem nieśmiały to są inne powody ale to sobie już daruje. Tylko naprawdę nie rozumiem po co dawać like jak nie planuje się odpisać nawet.
Tinder zniszczy Cię psychicznie. Dla tych typiar tam jesteś tylko po to, abyś dał im atencję, bo np jakiś gość je rzucił i chcą się podbudować albo po prostu mają gorsze dni. Siedzą w telefonie i karmią się atencją takich naiwnych . One nawet nie dopuszczają do siebie myśli, aby cokolwiek na poważnie podziałać.
Nawet jakbyś miał topowy profil , co bardzo ciężko osiągnąć przed trzydziestką, to znajdziesz tam praktycznie tylko takie, ktorych normalny typ nie chce.
Z tego co zdążyłem wywnioskować , to skup się raczej na osobistym rozwoju, zaplanuj długoterminowo, ogarnij finanse. Dla faceta życie w tej sferze zaczyna się po 30tce
Bo nie jesteś tym, który miał napisać - one tam szukają księcia ze bajki głównie. No i jak nie jesteś księciem ze bajki to najpewniej się tak właśnie zakończy, że księżniczka zleje. Ot i cała tajemnica.
Szukasz w śmietniku i dziwisz się że nie znajdujesz skarbu? Chciałbyś mieć jakąś lambadziarę dla której najbardziej liczą się paznokcie, podróże za Twoje i restauracje też za Twoje? Z konkretnymi wymaganiami co do wzrostu, zarobków, wyglądu mężczyzny, która w zamian zaoferuje jedynie "siebie"? Pomyśl czy to jest to o czym marzysz.
Żeby nie było. To wspaniałe zaoferować komuś siebie i zostać przyjętym, i dostać to samo od drugiego człowieka. Tyle że mówimy tu o wymaganiach. Ona ma prawo wymagać, ale Ty nie masz bo zaraz zostaniesz jakimś mizoginem czy innym faszystą.
Polecam zapoznac sie z filmwem dokumentalnym "Oszust z Tindera" jest tam wprost wytlumaczone jakimi priorytetami kobiety sie kieruja wybierajac tam partnera. Szkoda czasu i nerwow. Nie mowie ze nie ma tam wartosciowych dziewczyn bo sa. Ale naprawde trzeba sie przekopac przez tone guano zeby na taka trafic. Unikaj tez tych z kontami na insta ktore tym sposobem promuja swoj profil (lub ktos ten profil promuje dla nich). Szkoda czasu, nerwow.