#J5gQF

Długo już czytam Anonimowe i myślałam ze moje wyznanie nigdy się nie pojawi... aż do dziś. 

Wpadłam do domu z synem, szybko go uśpiłam (był czas jego drzemki) i poczułam ogromny głód. W lodowce pusto wiec dzwonię po pizzę. Facet powiedział ze czas oczekiwania wynosi 50 min wiec miałam trochę czasu. Oczywiście wiadomo co robią mamy kiedy dziecko im nie przeszkadza - idą się w końcu w samotności wysrać. Tak wiec po jakimś czasie udałam się na tron, zasiadłam i z błogim niczym nie zmąconym spokojem zaczęłam robić swoje. NAGLE dzwonek do domofonu. Ponieważ mam cholernie CHOLERNIE głośny domofon ruszyłam w te pędy, żeby młody nie zdążył się obudzić - to byłby istny koniec świata.

Do domofonu dotarłam, guzik nacisnęłam ale… moje gówno leżało rozrzucone na całej drodze miedzy łazienka a domofonem. Dziś dopadł mnie dzień króliczych bobków tak wiec w panice rzuciłam się do zbierania ich z podłogi. Ciągle z dupa na wierzchu miotałam się, żeby zdążyć zanim przyjdzie facet z pizza. Gówno było dosłownie wszędzie, smród rozniósł się po całym domu, sytuacja patowa. Ostatecznie pana przyjęłam na korytarzu bloku bo bałam się go wpuścić do mieszkania.

Z kupą jestem na ty, bo mój syn nadal sra namiętnie w pampersy, ale mojego gówna z podłogi już dawno nie zbierałam.
No to tyle. W kupie siła.
Dragomir Odpowiedz

Nie da się biegnąć i sr@ć o ile nie masz rewolucji jelitowej na rzadko.

Uonderful

U autorki mogło dojść do uszkodzenia zwieraczy odbytu przy porodzie - wtedy się da.

Rumek Odpowiedz

Fekalna fetyszystka znów konfabuluje

3210

Wyznanie jest stare

Kichu Odpowiedz

Obrzydliwie napisane

Dodaj anonimowe wyznanie