#IScQY

Jeszcze w szkole zaczęłam chodzić z takim trochę klasowym nieśmiałym grubaskiem, że tak to bezpośrednio nazwę. Żeby nabrał trochę pewności siebie, namówiłam go na to, żeby chodził ze mną na siłownię. Mocno się poprawił fizycznie i laski, które wcześniej nawet na niego nie spojrzały, teraz zaczęły się za nim oglądać.
Finał tej historii jest taki, że zostawił mnie dla największego pustaka w okolicy.
NieChceLoginu Odpowiedz

Klasyka.

3210 Odpowiedz

Współczuję. Ale wygrałaś na tym, bo śmieci się same wyniosły

Dodaj anonimowe wyznanie