#Hdfty

Moi rodzice to typowe Janusze herbu kwitnącej cebuli. Ojciec: 40 lat pracuje w fabryce, wiecznie narzeka na ciągły brak gotówki, przy czym kiedy wujek proponował mu pracę u niego, zwyzywał go od panów kierowników i wyrzucił za drzwi. Od piwa wyhodował już pokaźny brzuch, a fakt, iż nie może dopiąć spodni, tłumaczy stresem przy harówce (obsługuje tokarkę). Matka to jego przeciwieństwo, przynajmniej z wyglądu. Chuda, niska, wie o wszystkich rzeczy, których nawet sami o sobie nie wiemy. Ulubionym zajęciem moich rodziców jest narzekanie. A to na szwagra, a to na sąsiadów. Na brak pieniędzy, na psujący się samochód, na ceny, na rząd, podatki i tak dalej.
Niedawno sąsiedzi zaczęli budować dom. Ojciec już dwa razy nasłał na nich nadzór budowlany, po pracy siedzi z nosem przyklejonym do szyby i wypatruje, co by jeszcze zgłosić. Opowiada wszystkim sąsiadom mrożące krew w żyłach historie, jak to ten sąsiad uprzykrza mu życie, że cholesterol (?) ma przez niego i wykończy się niedługo.
Matka, znudzona przesiadywaniem w domu (nigdy nie pracowała), wypełnia czas spacerami po wsi celem aktualizacji danych plotek. Oczywiście potem wszystko opowiada ojcu.
Dlaczego piszę to wyznanie? Otóż miesiąc temu trafiłam u nich na czarną listę.
Gdy miałam 21 lat, wyjechałam do przyjaciółki za granicę. Po kilku latach pracy udało mi się odłożyć, kupiłam działkę i rozpoczynam budowę domu.
Matka zadzwoniła, że ojciec przeze mnie źle się poczuł, że oni całe życie mi i siostrze poświęcili, a ja tak się odwdzięczam, porzuciłam ich samych schorowanych i „chawiry” buduję. Dodatkowo zarzekała się, że ona moich długów spłacać nie będzie, wrócę z podkulonym ogonem i że ona nie wierzy, że uczciwie na ten dom zarobiłam, a nie tak mnie wychowali... Po prostu odłożyłam słuchawkę.
Chyba pójdę do piekła.
HansVanDanz Odpowiedz

Para ludzi, którzy mają kompleks niższości. Niczego satysfakcjonującego w życiu nie osiągnęli, więc patrzą z zawiścią na innych. Oczywiście nigdy tego nie będą próbować zmienić, to nie oni są winni, to świat okrutny ;)
Pracuj na własne szczęście.

NAUS Odpowiedz

A w jakim to zawodzie płacą tak dobrze za granicą ludziom na początku swojej ścieżki zawodowej, że owi ludzie już po kilku latach kupują działki i stawiają domy?

worm

a to zależy od daty wyznania. Anonimowe prowadzi recykling wyznań i możliwe, że to jest bardzo, bardzo stare wyznanie, gdzie istotnie ludzie jeździli za granicę zaraz po otwarciu granic i możliwości podjęcia legalnej pracy i istotnie - dziadowali rok, dwa, trzy lata i potem brali np. mieszkanie za gotówkę albo siębudowali

NAUS

To ciekawe, jedyne co mi przychodzi do głowy to:
a) budowlanka,
b) transport ciężarowy.

NieChceLoginu Odpowiedz

Chyba nie pójdziesz :D

Dantavo Odpowiedz

Dlaczego miałabyś "pójść do piekła"? Nie jesteś nic winna rodzicom. Ich zachowanie jest typowe dla toksyków, próbują wzbudzić poczucie winy, jednocześnie podkreślając ile to dla ciebie zrobili.

Dodaj anonimowe wyznanie