Zerwaliśmy z chłopakiem parę dni temu i nadal to do mnie nie dotarło. Wydaje mi się, że mogę do niego zadzwonić, kiedy chcę, a tak naprawdę już nigdy się do siebie nie odezwiemy.
Już nikt nie będzie mnie tak rozumiał i akceptował jak on.
Nie czuję tej ulgi, której tak bardzo pragnęłam.
Dodaj anonimowe wyznanie
Może za to on czuje ulgę.
W punkt
Kilka dni to bardzo krótko. To naturalna reakcja, daj sobie czas.
A to nie jest naturalna reakcja na stratę? Nawet jeśli jesteś w 100% pewna, że lepiej Wam osobno.
Jak chcesz do niego zadzwonić to możesz. Nikt ci nie broni.
Chyba sama za bardzo nie wiesz czego chcesz