#GqN3s

Nienawidzę chodzić na badania okresowe. Czy to do pracy, czy dawniej do szkoły. Nie chodzi o to, że się ich boję. Nie przeszkadza mi to, że mają specyficzny styl bycia. Ba, nawet nie o kolejki do nich i kłótnie, kto teraz wchodzi. 
Na takich badaniach zawsze pojawia się pytanie o wzrost i wagę. Jak powiem, że 150 cm, to trochę podśmieją się, że „kruszynka” idzie do pracy. Ale jak usłyszą, że ważę 42 kg, to istny dramat. Jedna kobieta kazała mi przytyć, przynajmniej do 50. Tylko że z moim wzrostem byłaby to co najmniej górna granica normalnej wagi.

Jest mi dobrze moją wagą i przyzwyczaiłam się do komentowania obcych ludzi. Ale jeśli lekarz każe mi przytyć, bo ledwo ponad 40 to mało, to bardzo mnie frustruje.

PS Ostatnio przytyłam te 2 kilo ponad 40. Ale co z tego, skoro i tak zostałam zaszczycona niewybrednym komentarzem lekarki.
HansVanDanz Odpowiedz

I lekarz nie widzi, że jesteś niska dopóki nie powiesz że masz 150 cm?
Jeżeli faktycznie tyle masz, to waga 40-klika kg przy tym wzroście dla kobiety wydaje się być adekwatnym.
I to lekarz też by wiedział.
Coś tu nie gra.

Kipis Odpowiedz

A na tych badaniach padają pytania które mają zweryfikować czy ta waga jest w porządku ? Regularność cyklów, stan energii, procent tkanki tłuszczowej, czy wyniki badań jak hormony, żelazo, ferrytyna?

KarolinaPoludniowa Odpowiedz

Te badania pracownicze tak naprawdę w większości zawodów nie są potrzebne, wyjątek stanowią zawody typu pilot samolotu czy strażak. W przypadku całej reszty (czy to pracownik biurowy, czy szklarz) - jakie ma znaczenie wzrost/waga, lipidogram czy obwód bioder i brzucha- to nie jest casting na modelkę czy modela. Za granicą nie ma czegoś takiego i jakoś świat się od tego nie zawalił.

KarolinaPoludniowa

Aha, no i w Polsce te badania dotyczą tylko pracowników zatrudnionych na podstawie UOP. Jak ktoś wykonuje taką samą pracę w oparciu o umowę cywilnoprawną, to już żadnych badań nie potrzebuje.

Osmypasazer Odpowiedz

Czy to naprawde tak wstydliwe, ze nie możesz mówić o tum z rodziną czy znajomymi? Po co to tutaj?

Mpal Odpowiedz

Aktualnie ważę 51 kg przy wzroście 160 cm i szczerze mówiąc, przy tym wzroście najlepiej czuję się z wagą około 48 kg. Jeśli czujesz się fizycznie dobrze i masz dobre wyniki badań morfologicznych, to nie rozumiem tych uszczypliwości.

Dragomir

Raz to samopoczucie. A dwa proporcje. Młoda kobieta jeśli waży wzrost minus 110, to idealna masa ciała. Jeszcze dochodzi kwestia składu tej masy, procentowa ilość tłuszczu i mięśni itp. Nie wiem skąd się ci pigularze wzięli, ale mogliby sobie darować te uwagi. "Kruszynka idzie do pracy" - nie muszę, jeśli będzie mnie pan/pani doktor utrzymywać. Od razu idzie sygnał, że to nie jest osobą do której można kierować głupie teksty.

Mpal

Otóż to, Dragomir — przy wzroście autorki jej waga wcale nie jest dramatycznie niska. Sama udałam się na wizytę kontrolną do endokrynologa, kiedy ważyłam 47–48 kg, i usłyszałam, że jestem za chuda, żeby mieć dzieci (skąd założenie, że w ogóle chcę je mieć?) oraz kilka innych złośliwych komentarzy. Tak że rozumiem Autorkę.

Mpal

Otóż to, Dragomir — przy wzroście autorki jej waga wcale nie jest dramatycznie niska. Sama udałam się na wizytę kontrolną do endokrynologa, kiedy ważyłam 47–48 kg, i usłyszałam, że jestem za chuda, żeby mieć dzieci (skąd założenie, że w ogóle chcę je mieć?) oraz kilka innych złośliwych komentarzy. Tak że rozumiem Autorkę.

coztegoze2

@Mpal tak jak lekarze potrafią walnąć coś podczas wizyty tak informacja o tym, że kobieta jest za chuda na dzieci nie jest złośliwością. Żeby zajść w ciążę w ciele kobiety musi być odpowiednia ilość tłuszczu i tak chuda osoba będzie mieć problem z zajściem w ciążę. Lekarz po prostu udzielił informacji a jeśli Cię nie interesuje to powiedź, że nie planujesz ciąży.

MaryL2 Odpowiedz

Zaskoczę cię, ludzie ogólnie słyszą na swój temat generyczne, powtarzalne komentarze. Im będziesz starsza, tym mniej tego będziesz słyszeć, bo mniej będą na ciebie zwracać uwagę.

A druga sprawa - to jest dopiero pick me girl, żeby na anonimowych pisać, że jest się małą kruszynką 😅

Dodaj anonimowe wyznanie