Chciałbym serdecznie pozdrowić pewną uroczą blondyneczkę, która szła sobie ulicą z dość sporych rozmiarów siekierą. Miała jakieś 10/11 lat.
Jeśli to czytasz, to bardzo Tobie dziękuję, poprawiłaś mi humor na cały dzień.
Mam nadzieję, że nikt tego dnia nie zginął.
Dodaj anonimowe wyznanie
Spotted: Anonimowe
10/11 to niecały rok ;)