Jakiś miesiąc temu jechałam do szpitala wolskiego do mojego ojca (guz mózgu). Wysiadłam już z tramwaju i miałam 100 metrów do przejścia. Nagle na mojej drodze ukazał się Anioł – kobieta lat ok. 50. Rozłożyła ramiona i ze szczerością wypowiedziała jedno słowo: „Tulimy?”. Podeszłam do niej z moim ciężarem smutku, beznadziejności i samotności i rozpłakałam się w jej ramionach.
Nie wiem, kim jesteś, ale dodałaś mi, kobieto, siły. Bardzo dziękuję.
Dodaj anonimowe wyznanie
sprawdź czy masz portfel
"Rak mózgu – jest to nieprawidłowy termin mający określać nowotworowy guz mózgu. Błąd polega na tym, że określenie „rak” w medycynie jest zarezerwowane dla nowotworów złośliwych wywodzących się z komórek nabłonkowych"
Tak żeby nie siać dezinformacji.
Raczej żeby edukować bo wyrażenie rak mózgu nie pada w wyznaniu.