#E7k37

Męczy mnie poczucie wstydu, że nie poszłam na studia, tylko do roboty. Czy to faktycznie aż taki ogromny wstyd?
Dragomir Odpowiedz

Wstyd to jest kraść. Albo żebrać, gdy jest sie zdolnym do pracy. Głowa do góry, jesteś wspaniałą, ambitną osobą która wzięła swoje życie we własne ręce. Gratuluję i życzę wszelkiej pomyślności, tak świątecznie już :)

HansVanDanz Odpowiedz

Często pójście na studia nie mając konkretnego planu na konkretny specjalistyczny fach, to tylko strata czasu.
Dla mnie studia były przedłużeniem beztroskiej młodości. Potem to już chciałem po prostu zacząć być samodzielny finansowo.

Mpal Odpowiedz

Sama skończyłam dość niszowy i trudny kierunek studiów, który wcale nie zagwarantował mi świetlanej przyszłości. Często jednak wszystko leży w charakterze — zresztą członek mojej rodziny założył prężnie działającą firmę bez żadnego wykształcenia kierunkowego, a dopiero po latach, mając już ogrom wiedzy płynącej z doświadczenia, skończył studia dla własnej satysfakcji. Dlatego głowa do góry — wszystko przed Tobą.

Kipis Odpowiedz

Każda decyzja która rozwija cię w jakikolwiek sposób jest powodem do dumy, a inni niech się pałują.

Lara43 Odpowiedz

Jak odczuwasz dyskomfort z powodu braku wykszatałcenia, to zawsze możesz iść na studua zaoczne.
Są jeszcze szkoły policealne, dające szansę na fajny zawód. Ja skończyłam LO zaocznie, maturę zdałam jak miałam 29 lat, a do 40 chodziłam do szkół policealnych. Skończyłam jeden kierunek, na jeden poszłam tylko na jeden semestr, na nim dowiedziałam się co mi było potrzebne... ostatniego nie skończyłam bo wyjechałam z PL

MaryL2 Odpowiedz

A czemu masz takie poczucie? Słowo wstyd mi w ogóle tu nie pasuje. Ale ogólnie nie znamy twojej sytuacji, więc ciężko stwierdzić, czy to wstyd (błąd) czy nie. Jeśli chciałaś iść na jakiś sensowny kierunek, przygotowałaś się do tego, lubiłaś to, miałaś na to jakiś pomysł, ale się nie dostałaś, bo np pisząc maturę miałaś kaca, to trochę wstyd ;P jeśli nie miałaś chęci iść na studia, nie miałaś konkretnego pomysłu co mogłabyś studiować, żeby sprawiało ci to przyjemność i było sensowne - to wręcz duma, że wybrałaś pracę, a nie poszłaś za tłumem :)

Exel Odpowiedz

Żaden wstyd. Dziś formalne wykształcenie po za jednostkowymi sytuacjami nie jest ani niezbędne ani nie daje gwarancji życiowego sukcesu. Ważne co sobą reprezentujesz. Po za tym w każdym wieku możesz się kształcić. Wszystko zależy od Ciebie

Nocturno Odpowiedz

Teraz w większości przypadków to raczej objaw zdrowego rozsądku niż porażka

anonimowe6692 Odpowiedz

Nie.
To zamyka temat ale minimalna liczba znaków mnie nie puszcza

KarolinaPoludniowa Odpowiedz

Pytanie zasadnicze, czy to była Twoja świadoma decyzja, a rodzina Ci wmawia, że to wstyd?

Dodaj anonimowe wyznanie