Na co dzień nie lubię i nigdy nie lubiłam pić czystej wody. Gdy byłam młodsza i miałam ostrzejszą wymianę zdań z rodzicami lub rodzeństwem, zwykle dziwnym trafem odbywało to się w kuchni. Jako że jestem dość nerwowa, zamiast rzucać rzeczami czy po prostu komuś przywalić, podchodziłam do szafki i... piłam wodę, która zawsze tam stoi. Nie chciało mi się pić. Musiałam coś ze sobą zrobić i jednocześnie dać komuś czas na wygadanie się oraz pomyśleć nad swoimi argumentami.
Dziś jestem już trochę starsza i z rodzicami nie mieszkam, ale kiedy się z kimś pokłócę, muszę mieć pod ręką wodę. W ten sposób niejeden raz złapałam się na tym, że potrafię wypić jeden do półtora litra wody. Szklanka za szklanką.
Dodaj anonimowe wyznanie
Nie rozumiem jak można nie lubić pić wody. To jest najbardziej podstawowa rzecz potrzebna do utrzymania życia. Wydaje mi się, że jeśli ktoś nie lubi pić wody, jeśli po wysiłku fizycznym albo w upalny dzień pierwszą myślą nie jest „wypiłbym teraz wiadro wody” tylko myśl o fancie/coli/piwie/soku, to coś w jego diecie jest nie tak, gdzieś popełnił błąd, który zaburzył i wyparł naturalne potrzeby.
Przez sporą część dzieciństwa nie piłam wody. Tylko jakieś soki. Powód był banalnie prosty. Miałam zły sen, w którym napiłam się wody (z butelki, nie z kranu) i meble mnie zaczęły wciągać. Więc przestałam pić wodę na kilka lat, a do tego na meble, które miały małą szparę między nimi a podłogą (typu kanapa/łóżko) bardziej wskakiwałam. Pewnego razu po prostu przeszło. Nie wiem, jak sobie radziłam w upały czy po wysiłku. Nie pamiętam zupełnie. Był też etap wód smakowych (być może je piłam wtedy, bo mój umysł uznał je za bezpieczne, ale nie pamiętam), ale teraz już takie sklepowe smakują mi sztucznie. Natomiast woda może po prostu komuś nie smakować, też ma smak, a każdy ma inny gust. Sugeruję wtedy dodać coś do wody: miętę, cytrynę, limonkę, truskawkę itp.
Nigdy nie lubiłam smaku wody, niezależnie czy to kranówa czy mineralna. Wypiję jak nic innego do picia nie ma, ale nie robię tego z zachwytem.
@solange, oj te przestrzenie między meblami i te wyobrażenia co się tam czai 🥹
@furiami, to wyjaśnij mi jak to jest możliwe? Miałaś zdrową dietę, warzywa, ryby, mięso czy dużo cukru (słodycze, soczki, smakowe jogurty, codziennie jabłuszko/banan jako „zdrowa” przekąska)?
Może popracuj nad kłótliwością, dla zdrowia psychicznego całej rodziny. Ale utrzymaj nawyk picia wody ot tak, i to zanim jeszcze zachce Ci się pić, żeby nawodnić organizm. Wszystkie procesy życiowe potrzebują wody.