#rk2Q9
Niedługo, bo 2-3 tygodnie po tym, byłem niemal w tym samym miejscu. Widzę, że idzie ewidentnie do mnie młoda, ładna dziewczyna, no tylko po co? Wiem, jak wyglądam, więc na pewno po to, by zapytać o jakąś ulicę lub coś podobnego. Skoncentrowałem się maksymalnie, cały plan miasta miałem we łbie. Dziewczyna podchodzi i pyta: „Czy może pan coś powiedzieć do kamery?”. Wtedy zobaczyłem za jej plecami aparaturę do nagrywania. Byłem tak zaskoczony, że bardzo inteligentnie odpowiedziałem jej bodaj dwa razy: „Eee e ee?”. Na moje beczenie zareagowała profesjonalnie. Zawróciła bez słowa. Po sekundzie czy dwóch dotarła do mnie absurdalność sytuacji i na cały głos ryknąłem śmiechem. Dziewczyna stanęła, obejrzała się, a na jej twarzy doskonale było widać najpierw zaskoczenie, a potem obrzydzenie. Uznała widocznie, że moje upośledzenie jest głębsze niż na pierwszy rzut oka...
Szedłem dalej w kierunku przejścia podziemnego, cały czas głośno i radośnie rycząc, a wszyscy idący naprzeciw na wszelki wypadek szybko schodzili mi z drogi. Wiadomo, wariata nie należy drażnić. ;)
Lekki sklerotyk, ale za to z dystansem do siebie i poczuciem humoru.
I takich wariatów to ja szanuję.
:)
A pote poszedłeś grać w Tomb Rider?