#CzGI4

Stałam kiedyś na przystanku, był deszcz, a ja miałam parasolkę. Stanęłam koło starszego pana pod daszkiem, obok elektrycznej tablicy, na której się wyświetlają najbliższe czasowo autobusy. Nagle usłyszałam, jak starszy pan coś do mnie mówi. Nie zrozumiałam go i poprosiłam o powtórzenie. Usłyszałam „zasłoń”, na co genialna ja stwierdziłam, że pod tym daszkiem coś na niego pada i zasłoniłam go swoją parasolką. Starszy pan się wkurzył i krzyknął do mnie: „Głucha jesteś? Odsuń się, bo mi tablicę zasłaniasz! I zabieraj tę parasolkę! Co, ja nie po polsku mówię?”. Zwiałam.
Dragomir Odpowiedz

Nie mam pewności, ale ten starszy pan to mógł być stary @TakiegoTego. To samo wychowanie.

zdystansowany

Ewidentnie masz problem.

Dodaj anonimowe wyznanie