Jestem 23-letnim facetem. W wieku nastoletnim zakochałem się w koleżance i utkwiłem w tzw. friendzone. Jestem osobą, która jak się podejmie jakiegoś tematu, to nie odpuszcza do wyczerpania... Tak oto około 5-6 lat najlepszych lat życia spędziłem, latając za nią, nie widząc, że ma mnie totalnie w dupie. Zacząłem odpierdalać dziwne rzeczy, wchodzić w ryzykowne sytuacje. W międzyczasie były inne dziewczyny, ale nie mogłem się oderwać od tej jednej. Dzisiaj boję się bliskości, miłości, seksu, w sumie wszystkiego związanego z kobietami, choć jakaś mała cząstka mnie jeszcze jakiejś pragnie, to wobec nawet dość wyraźnie zainteresowanej koleżanki jestem zimny i obojętny. Z tego wszystkiego mój tryb życia to dom, praca, spanie i tak w kółko. Prawdę mówiąc, nigdy w życiu nie miałem możliwości ani wejść w związek, ani go zerwać.
Piszę to, żeby się komuś wygadać, z moimi social skillsami z roku na rok gorzej.
Dodaj anonimowe wyznanie
musisz to się odciąć od tej koleżanki. Będzie ciężko ale to początek drogi do wyjścia z tej sytuacji. Potem musisz dać sobie czas. Koniecznie znajdź jakieś hobby/zajęcie które nie było związane z tamtą koleżanką np. jeżeli kiedyś bawiłeś się w fotografię i ona była tego częścią bo pozowała, bo chodziła z Tobą i apartem to znajdź coś innego, np. zbieranie znaczków.
No i potem musisz dać sobie czas. Tylko tyle i aż tyle - ale jeśli to jakoś Ciebie pocieszy to cokolwiek byś nie zrobił to i tak by z Tobą nie chciała być i tak.
Niekoniecznie musi się odcinać. Musi tylko dostosować się do reguł, jakie ona narzuciła i trzymać się ich, a nie latać jak pies za suką w rui.
@Dragomir
"Musi tylko dostosować się do reguł, jakie ona narzuciła" - absolutna bzdura. Odciąć się całkowicie, wyeliminować z życia i zacząć od zera. Mówimy o zmarnowanych 5-6 latach życia - to nie jest dobra relacja.
@Autor
Masz 23 lata - najlepsze lata dopiero przed Tobą.
Jak się dostosuje to nie będzie umiał się odcinać. A jak nie umie z tym funkcjonować i musi się definitywnie odciąć, to znaczy że nie umie się dostosować.
Moj syn ma tak samo. Moze sie poznacie?
Też mam lęk przed bliskością, przez długi czas byłem tego nieświadomy