#CbKpF

Mój chłopak (25 lat), ma ciekawe, aczkolwiek dość nieopłacalne hobby. Robi muzykę. Myślicie, że jest cokolwiek znany i zarabia na tym? Nic z tych rzeczy. Z zawodu jest programistą, mimo że bez studiów i matury, radzi sobie w tym lepiej niż absolwenci uczelni. Jednak nie lubi tej pracy, mimo że mógłby całkiem nieźle zarabiać. Tylko że kompletnie mu się nie chce. Ostatnio robi raz na jakiś czas zlecenie, by nie być zupełnie gołym. Mieszkamy razem, on płaci większość miesięcznej kwoty. Ja studiuję, nie mam pracy, więc niewiele się mogę dołożyć. Mimo że jest całkiem inteligentnym facetem, nie rozumie, że bez pieniędzy nie będziemy mogli mieszkać razem. On woli jednak zajmować się tym mniej realnym, niż czymś, na czym mógłby naprawdę zarabiać. Lubię jego muzykę, jednak jest to coś, co wśród większości uchodzi za ekstremalne i kontrowersyjne. Żeby mógł zarabiać na tym, musiałby mieć wiele tysięcy odtworzeń i współpracować z jakąś wytwórnią. A jego kanał na YouTube w ciągu prawie 3 lat twórczości ma mniej niż 100 subskrypcji. Kocham go i chciałabym, żeby coś się zmieniło. Gdy się poznaliśmy, zachęciłam go skutecznie do podjęcia pracy, jednak teraz to nie działa. On jednak woli się zajmować tylko muzyką.
JodiPicoult Odpowiedz

Zeby czegos wymagac to trzeba dac od siebie. Moze najpierw przestan byc utrzymanka a potem stawiaj zadania?

MaryL2 Odpowiedz

Ale ty jesteś okropna. To jest jeszcze młody chłopak, jeszcze może się rozwijać, szukać swojej drogi. A ty ciągniesz go w dół, bo chcesz, żeby na ciebie łożył. Jeszcze zrozumiałabym, gdybyś go naciskała, żeby zrobił maturę. Utrzymuje siebie i częściowo ciebie (no bo ty przecież nie możesz pracować, bo studiujesz, ale on już musi…), ale to za mało, ma rzucić hobby i pracować jeszcze więcej. Weź się do roboty, bo twoje studia nie są ważniejsze, niż jego robienie muzyki. Ja studiowałam dość ciężkie kierunki i normalnie pracowałam, jak pewnie połowa studentów 🤦‍♀️

jaijuz Odpowiedz

Czyli facet ogarnia większość finansów, jest w stanie się utrzymać i w sumie ciebie też, ale ty nie jesteś zadowolona, bo nie zapewnia ci życia w takim standardzie, jaki sobie wymyśliłaś... Jak Ci zależy na kasie, to sama zacznij zarabiać. A jeśli wasze oczekiwania co do standardu życia tak bardzo się różnią, to się rozstańcie - daj chłopakowi żyć i cieszyć się tym, co lubi zamiast już od początku go ograniczać i zachęcać do tego, czego szczerze nie znosi

zimoidzjuzstad Odpowiedz

Ciekawe, że niby to on nie rozumie, że bez pieniędzy nie możecie żyć razem, a to ty nie pracujesz i nie zarabiasz. Hmmm.....

krux7735 Odpowiedz

Ogarnij sie toksyczna babo

RykSilnika Odpowiedz

On ma dopiero 25 lat czyli jest gówniarzem, który dopiero szuka swojej drogi życiowej. Ma prawo eksperymentować. Nie musi zarabiać milionów i myśleć poważnie o życiu. Tym bardziej, że nie ma na utrzymaniu rodziny i dzieci tylko jedną, dość wybredną studentkę, która ma dwie zdrowe ręce i może sama na siebie zarabiać.

Ambiwalentnie136 Odpowiedz

Więc weź się za robotę a jemu pomóż się wypromować zamiast pierdolić że ma zarabiać wiecej

anonimowe6692 Odpowiedz

Mogłabyś mieć oczekiwania, że bardziej się skupi na zarabianiu pieniędzy, jak już będziecie mieć jakiś konkretny cel przed sobą (np uzbieranie na mieszkanie) albo jakieś konkretne wydatki, które trzeba ogarnąć na bieżąco (np dziecko, rata kredytu). Na tym etapie on wyrabia ile trzeba, ma zaplecze żeby zarobić więcej jeśli będzie potrzebował, ma przestrzeń na skupienie się na swoich marzeniach i rozwoju w takim kierunku, jakby chciał. Generalnie skuteczne funkcjonowanie razem wymagałoby ustalenia razem jakichś priorytetów - możecie np. ustalić, że teraz odkładacie na wkład własny na mieszkanie i staracie się maksymalizować zarobki. Ale nie podejmowałabym takiej rozmowy dopóki sama nie zaczniesz cokolwiek do tego wnosić finansowo

Dispater Odpowiedz

Chłop 25 lat na karku, a w komentarzach traktujecie go jakby miał 15 ... I potem zdziwienie, że dzieci nie ma, jak wybór w potencjalnych mężach i ojcach żaden ... Ćwierć wieku, a oni "szukają swojej drogi" xd

anonimowe6692

To taki wiek, w którym osoby konczace studia wchodzą na rynek pracy, to jest czas na szukanie swojej drogi

Dispater Odpowiedz

Słońce kochane, szukaj innego. Jeżeli od 3 lat nie wydarzyło się nic na jego koncie na YouTubie, to raczej się już nie wydarzy, to nie jest przyszłościowe. Zawsze będzie zarabiać tyle, żeby starczało, ale nie tyle, żeby było dobrze i koniec kropka. Programistów też powoli wygryza AI, więc jeśli nie będzie ambitny i nie będzie się rozwijał, to nic z tego nie będzie. Ergo - jeśli szukasz męża i ojca dla przyszłych dzieci, to raczej nie szukaj go w nim. Z czasem może być gorzej, Ty skończysz studia, będziesz się dalej rozwijać, może nawet zaczniesz zarabiać więcej niż on, a on jest jaki jest, zmienić się nie zmieni, albo zaakceptuj albo odpuść.

anonimowe6692

AI to ma jeszcze długa drogę rozwoju przed sobą zanim kogokolwiek wygryzie, no może copywriterów by już mogło. Bardziej realnym zagrożeniem są hindusi. I skąd pomysł, że ona po tych studiach będzie zarabiać więcej i się rozwijać? Co jeśli studiuje socjologie, kulturoznawstwo lub inny typowo McDonaldowy kierunek?

Dodaj anonimowe wyznanie