Firma wysłała mnie na serię szkoleń prowadzenia rozmów z klientem, które w rzeczywistości bardziej przypominały "coachingowe pitu pitu" niż szkolenie biznesowe. W pewnym momencie prelegent krzyknął "Pracujcie mądrze! Do momentu aż stan waszych kont będzie wyglądać jak numer telefonu". Facet obok mnie podniósł rękę, przekazano mu mikrofon. "Eeeee... to mogę już iść? Mam dokładnie 112 zł na koncie".
Dodaj anonimowe wyznanie
Zerżnięte z angielskiego mema :)
Uśmiechnąłem się, ale anonimowe to nie jest...
Boki zrywac.
Ha ha ha.
Haha hihi ha ha ha ha