#BP18W

Kiedy miałem 8 lat, przez przypadek spłukałem w toalecie stanik mojej mamy.
Miałem go wrzucić do kosza na pranie, ale wypadł mi do toalety, a ja – sam nie wiem dlaczego – zamiast go wyjąć, odruchowo spłukałem wodę.

Nie, kibel się nie zapchał. Nic się nie stało, po prostu jakiś drogi stanik zniknął w odmętach kanalizacji.

Nigdy nie przyznałem się do tego mamie i wolę tego nie robić. Już widzę jej reakcję, jak po prawie dekadzie przyznaję się jej do przypadkowego pozbycia się jej biustonosza.
GeddyLee Odpowiedz

ale musisz mieć potężny kibel i potężne rury, że cały stanik wciągają bez zająknięcia

Frog

Może to był stanik taki bardziej jedwabiście efemeryczny (coś jak stringi, udające majtki) a nie jakiś push-up o miseczce na przykład D. Ewentualnie na wylocie był młynek i po prostu poszłooo 🤗

Ale wizja kanalizy bez zająknięcia - perfekcja 🥳

To był stanik sportowy czy coś w ten deser. A kibel w tamtym okresie całki potężny żeśmy mieli.

upadlygzyms

Paaanie, kiedyś to były kible. Nie takie popierdółki jak teraz.
Jak raz się taki zatkał, to można było zassać, a tęgo, i wszelkie badziewie wychodziło. Raz to nawet dzieciaka, co piętro wyżej akurat na tronie siedział, przez rury do sąsiada przeciągneło.

Postac Odpowiedz

Jak masz normalną mamę to możesz się przyznać.

Livarot Odpowiedz

Trochę dziwny pomysł dawać stanik małemu chłopcu.

Postac

A czym się różni stanik od innej części garderoby?

Dantavo

Najlepiej to ukrywać, że coś takiego jak bielizna w ogóle istnieje!

Cystof

Jak moje dzieciaki dostają hasło "ciemne do kosza, jasne do pralki" to same czyszczą mieszkanie z ciuchów. Moich i małżowiny również, ot ciuchy jak każde inny.

Ultraviolett

Ooo Postac, staniki w pojedynke zwyk!e nie sa niebezpieczne. Za to w wiekszej liczbie potrafia byc w praniu zaskakujaco wredne a zlosliwe, ze strach sie bac. Haftki wykazuja sie czepialstwem, ktorego i oset by sie nie powstydzil. Paski ramiaczek nasladuja weze dusiciele, skrecajac sie zarowno nawzajem jak i chwytajac w swe objecia co slabsze egzemplarze bielizny. Najwieksze spustoszenia czynia fiszbiny. Zwykle spokojne wprawdzie ale jak wyjda z leza, to nie ma zmiluj.
Powierzyc cos takiego dziecku swiadczy o nieodpowiedzialnosci, braku wyobrazni lub ukrytej checi tych dzieci sie pozbycia.

Dodaj anonimowe wyznanie