Podczas rekrutacji na stanowisko asystentki biurowej w naszej firmie trafiła do nas pewna dziewczyna - wydawała się rozgarnięta, miła i o przyjaznej aparycji. Problem polegał na tym, że z powodu jej grubych, czarnych brwi KOMPLETNIE nie byłem w stanie skupić się na tym, co do mnie mówi, a tym samym ocenić jej kompetencji.
Dodaj anonimowe wyznanie
To jak ty rekrutujesz innych, a sam się nie nadajesz na swoje stanowisko?
Trafna uwaga.
Cóż za totalny brak kreatywności. Trzeba było jej założyć papierowy worek na głowę i powtórzyć interview.
upadlygzyms
Jej? Raczej sobie.
Mógł ją postawić na czworakach, stanąć za nią i wtedy by jej brwi go nie rozpraszały.
@ Czaroit: No coś ty? Wiesz jak by wtedy to głupio wyglądało?!
upadlygzyms
No właśnie nie wiem. Opowiedz.
:)
@ Czaroit: Niezwykle głupio. 🙂