Gdy byłam uczennicą 1 kl. szkoły podstawowej, zostałam poproszona przez wychowawczynię o przekazanie jakiejś informacji innemu nauczycielowi. W tym celu udałam się do pokoju nauczycielskiego. Gdy otworzyły się drzwi, zapytałam się, czy jest może pan Pantofel. Na te słowa nauczycielka, która otworzyła drzwi, wybuchnęła śmiechem.
Okazało się, że gość miał na nazwisko Tofel. Pan Tofel.
Dodaj anonimowe wyznanie
Ten żart słyszałem już jakieś 30 lat temu.