Kiedy byłam mała moja babcia powiedziała mi, że od jedzenia margaryny traci się wzrok, więc, kiedy poszłam do przedszkola i wyczułam margarynę na kanapce, stanowczym głosem oznajmiłam przedszkolance, że nie będę tego jeść, bo nie chcę być ślepa...
Do tej pory jak mijam ją na ulicy to ze mnie śmieszkuje...
Dodaj anonimowe wyznanie
Nie ma to jak wypominać coś, co ktoś zrobił jako dziecko. Albo wmawiać dzieciom głupoty.
Nie ma się czego wstydzić. Margaryna to straszne gówno i lepiej tego unikać
Dzieci na ogół przyswajają "wiedzę" wprost. Bez aluzji czy sarkazmu. Dla dorosłych wydaje się to być zabawne, a wiele dzieci koduje sobie fałszywe informacje.