#7i5IL

Szesnastoletni bratanek męża i ja mamy takie same modele telefonów w prostych, białych, identycznych pokrowcach. Oboje też nie mamy na nich żadnej tapety czy wygaszacza ekranu.

Podczas długiego weekendu miał miejsce zlot rodzinny z grillem w tle. Telefony leżały na stole nieopodal, każdy szamie ze swojego talerzyka. Skończyłam jako pierwsza, więc przyszło mi na myśl, że cyknę fotkę rodzinną przy konsumpcji. Cap za telefon, robię zdjęcie. Pingnął Messenger, no to odruchowo otwieram, tak?
Pewnie się już domyśliliście, że pomyliłam telefony i przeczytałam nie to, co powinnam...
Bratanek męża jest śmiertelnie zakochany. W moim mężu. Jest też zrozpaczony, bo nie wie, co z tym zrobić. Ton konwersacji był dosyć... niepokojący (kto by się powstrzymał przed przeczytaniem wszystkiego, niech pierwszy rzuci kamieniem. Jakbym wiedziała, że to jego komórka, nie ruszyłabym!). Chłopak pisał coś w stylu, że sobie coś zrobi.
Wiem, że to mogą być tylko słowa, ale lepiej dmuchać na zimne.
Od kilku dni codziennie do niego dzwonię (zawsze miałam z nim super kontakt), pogadać oraz  (o czym nikt nie wie) upewnić się, czy żyje. Delikatnie też naprowadzam go, by w końcu mi się zwierzył. Ostatnio sporo rozmawialiśmy o tolerancji i społeczności LGBT. Był jakby weselszy.
Nie wiem, czy powinnam przełamać się i pogadać o tym z mężem.... Kurczę, no.
Diddl Odpowiedz

Chłopak powinien się udać do psychiatry i seksuologa, bo kazirodztwo normalne nie jest, a tu jeszcze mogą dochodzić myśli samobójcze.

zdystansowany

Z tego co wiem prawo polskie zezwala na ślub z bratankiem a jeśli tak to znaczy że jego zakochanie jest w naszym państwie prawnie uważane za normalne. Ale nawet jeśli prawo na to zezwala to on może o tym nie wiedzieć a nawet jeśli wie to i tak może zdawać sobie sprawę że wielu ludzi takiej miłości nie akceptuje a kolejną sprawą jest to że jest zakochany w kimś kto jest zajęty i raczej znacznie starszy od niego i kto najprawdopodobniej jest heteroseksualny więc szansa na to że będą razem jest znikoma więc się pewnie skończy na niespełnionej miłości i świadomość tego mogła u niego wywołać myśli samobójcze.

Diddl

Sprawdziłam i faktycznie tak jest, tyle że to dotyczy ślubu cioci z bratankiem/siostrzeńcem czy wujka z bratanicą/siostrzenicą, nie wujka z bratankiem, bo zwyczajnie nawet w żaden sposób spowinowaceni czy spokrewnieni mężczyźni nie mogą wziąć ślubu. Zapewne jest mu ciężko zaakceptować swoją orientację, dlatego tym bardziej powinien się udać do seksuologa. Wujek niekoniecznie musi być znacznie starszy od niego. Mąż autorki może mieć po prostu dużo starszego brata i być najwyżej kilka lat starszy od bratanka. W sumie to nawet większe prawdopodobieństwo, że bratanek zakochał się w wujku, który jest niewiele starszy, z którym bawił się w dzieciństwie jak z kolegą z podwórka, z którym dorastał w podobnym czasie, z którym mógł być blisko i wyszło tak, że kiedy uświadomił sobie swoją orientację, jego uczucia nakierowały się właśnie na niego, niż to że wujek jest dużo starszy, widział jak bratanek dorasta, zapewne by się nim opiekował jak był mały i ten bratanek by zakochał się w nim, a nie w rówieśniku czy nawet w troszkę starszym czy młodszym koledze.

Osmypasazer Odpowiedz

Nie mial ustawionej blokady? Znałaś hasło? Dziwne

zdystansowany

Też nie mam ustawionej blokady. Co dziwne mnie większość mająca ustawioną blokadę uważa za osobę zamkniętą na świat i ludzi. Wykorzystują to że nie mam blokady do tego by grzebać w mym smartfonie i nie widzą w tym nic złego nawet gdy powiem że sobie tego nie życzę ale to mnie mają za osobę nieszanującą woli innych. Same sprzeczności są w mym życiu. Ja tonę w absurdzie.

zdystansowany Odpowiedz

Czyżby z LGBTQIAPK był K i kink na kazirodztwo miał?

Savard Odpowiedz

Ewidentnie macie podobny gust.

Dodaj anonimowe wyznanie