#7SOFe
Mieszkał daleko ode mnie, ale dosyć szybko wpadł na pomysł, że przyjedzie. Niezrażona błędami wyraziłam zgodę i za dwa dni był u mnie.
Na spotkaniu usłyszałam szczegółowe historie o dwóch jego byłych. Jestem bardzo empatyczną osobą, wiec po godzinie nawet ja zaczęłam za nimi tęsknić. Gdy udało mi się w końcu zmienić temat, spotkanie przebiegło w miłej atmosferze, dlatego dałam mu szansę.
Widzieliśmy się jeszcze jeden raz, później jego grafik był tak napięty, że dawał radę tylko pisać do mnie co 5 minut, ale spotkanie się już go przerastało, nawet jak mówiłam, że sama wpadnę. Po 3 miesiącach znajomości i zapewnianiu, że znajdzie się dla mnie miejsce w sercu obok Mileny (?) i tej drugiej, napisał, że mama znalazła mu dziewczynę na wesele jego kumpla i w sumie tyle po zakwaterowaniu w pikawie, bo koleżanka mu się spodobała.
Po jakimś czasie dostałam wiadomość, że z nią nic nie wyszło i że rzuciłam na niego urok, bo żadna kobieta teraz go nie chce.
Chyba czary źle podziałały, bo życzyłam mu tylko problemów z erekcją.
Życzyłaś kolesiowi problemów z erekcją? Po prostu mu się nie spodobałaś, poza tym widocznie nie pozamykał przeszłości więc nie był niejako gotowy na budowanie przyszłości.
1. Jeśli nie zamknięto przeszłości- nie należy się umawiać z nowymi osobami.
2. Jeśli już ktoś nie ogarnął, że nie zamknął przeszłości- powinien nie mówić tyle o byłych.
3. Jeżeli ktoś nie ogarnia, że za dużo mówi, nie powinien drugiej osobie mówić, że w sercu będzie miejsce obok X i Y.
4. Nawet jak ktoś uważa mieć trzy dziewczyny w sercu za spoko- powinien powiedzieć, że coś się zmieniło i motylki umarły.
Więc ja się nie dziwię, że czuła wobec niego niechęć i irytację, która spowodowała takie życzenie. Może niezbyt to zdrowe, ale patrząc na sytuację- złego nic nie zrobiła w przeciwieństwie do niego. Może chłopak nie jest złą osoba, ale postąpił źle.
Tinder to takie PokemonGo, tylko dla dzieci powyżej 18 roku życia.