To chyba niezbyt często chodzisz to tego kościoła albo w ogóle nie słuchasz, co tam gadają. Ja w kościele nie byłam z 20 lat a i wcześniej było to niezbyt często a ten zbitek słów doskonale pamiętam i nie jest on dla mnie żadnym zaskoczeniem.
coś jak "jedzcie dzieci" vs "jedzcie, dzieci" - niby to samo ale nie do końca :) Chodzi o to, że to sugeruje modlitwę o śmierć bliskich.
To może tak - "Módlmy się, aby nasi bliscy zmarli..." vs. "Módlmy się, aby nasi bliscy, którzy zmarli..." - taka różnica drobna w tym wypadku poprzez dodanie zdania "Którzy".
To chyba niezbyt często chodzisz to tego kościoła albo w ogóle nie słuchasz, co tam gadają. Ja w kościele nie byłam z 20 lat a i wcześniej było to niezbyt często a ten zbitek słów doskonale pamiętam i nie jest on dla mnie żadnym zaskoczeniem.
Uśmiałem się jak norka.
Bo nasi bliscy zmarli żyją, ale w innym świecie, powinniśmy się modlić za nich, aby trafili do Nieba.
Dlaczego?
coś jak "jedzcie dzieci" vs "jedzcie, dzieci" - niby to samo ale nie do końca :) Chodzi o to, że to sugeruje modlitwę o śmierć bliskich.
To może tak - "Módlmy się, aby nasi bliscy zmarli..." vs. "Módlmy się, aby nasi bliscy, którzy zmarli..." - taka różnica drobna w tym wypadku poprzez dodanie zdania "Którzy".
Smieszne jak rzeżączka
Taaaa na pewno tak było...
Zapewne było "módlmy się, aby nasi bliscy zmarli dostąpili zaszczytu aby zasiąść po prawicy Boga", albo coś w tym stylu. Również mnie bawi ten zwrot.
3210 dlaczego Cię bawi i nie chodzi by zasiąść po prawicy Boga, ale być w Niebie.