#4xFXc

Do dziś żałuję (trochę) tego, co odstawiłem w czasach szkoły podstawowej.

Trzecia gimnazjum, wiek głupi i bardzo ograniczony. Dużo trenowałem (zostało mi do dziś), ale dziewczyna z klasy w ramach zalotów postanowiła mi obrzydzić życie w szkole. Ciągle słyszałem tekst, że tym z siłowni nie staje, że im się jajka kurczą, że na pewno żadnej nie dogodzę. Z początku olewałem to, ale działało to jak płachta na byka. I coś pękło, postanowiłem się zemścić okrutnie.

Monika jeździła rowerem do szkoły, wykorzystałem to przeciw niej. Rozmontowałem jej siodełko, można było odkręcić samo siodełko bez tej „rurki” i tak zrobiłem. Na tyle udało mi się je rozebrać, by nie odpadło od razu. Kamer nie było, rowery za szkołą, nikt nie miał prawa tego widzieć, ale ja też nie przewidziałem konsekwencji...

Monika wyprowadziła rower i ruszyła, co się potem działo... To był koszmar, siodełko odpada, ona siada z impetem, rurka się „wbija”, ona skręca pod samochód. Finał był nieciekawy, złamana noga i pęknięta pupa...

Monika, jeśli to czytasz, wybacz...
Dragomir Odpowiedz

Faktycznie głupi pomysł. Ona sobie żartowała, a Ty spowodowałeś u niej wypadek który mógł nawet skończyć się śmiercią. Mam nadzieję że nalało Ci się coś do łba po tej akcji.

ExGt

Kto sieje wiatr ten zbiera burze… Los bywa okrutny kiedy karma wraca... Dobrze było aby tę opowieść przeczytały inne młode kobiety, które śmieją się z innych osób i wyszydzają ich fizyczność - chłopców jak i dziewcząt.

KurzaStopa

"Żartowała". Sugerując chłopcu w wieku dojrzewania, że ma problemy z męskością.
"Żarty" tak samo śmieszne i niewinne jak ten jego idiotyczny pomysł z rowerem.

HansVanDanz Odpowiedz

Wystarczyło pokazać klejnoty rodzinne i obyło by się bez zbędnych kontuzji.
Wszak "jajka" nie kurczą się od ćwiczeń, a od specyfików, które biorą niektórzy niecierpliwi i leniwi zwolennicy "siłki".

Dragomir

Dla rozwiania wątpliwości mógł jej nawet zapodać 🤣

Dodaj anonimowe wyznanie