#4rNNG
Bawiłam się tam codziennie, jednak miałam jedną fobię...
Pod kilkudziesięcioma centymetrami piasku była ziemia, a ja, gdy czasem się do niej dokopałam, w natychmiastowym tempie zasypywałam ją ze strachu. Zadacie sobie pytanie dlaczego? Otóż byłam święcie przekonana, że dokopię się do piekła i diabły mnie tam wciągną...
To nic, że za piaskownicą również była ziemia, wtedy nie było logicznego myślenia, a dokopanie się przez przypadek do ziemi to był istny horror.
Spoko, ja kiedyś dokopałam się do ziemi i byłam pewna, że pod nią jest ukryty skarb, więc kopałam tą ziemię. Skutek: piasek nie był żółty, tylko szaro - czarny (wolicie nie widzieć wściekłości sąsiadki)