#379W4
Kilka dni po tym, kiedy pytałam się, czy mnie do kogoś umówiła, odparła, że jest długa kolejka, ale jeszcze sprawdzi. Za każdym razem jak pytałam, mówiła tak samo. Dopiero w styczniu, kiedy wybuchłam podczas kłótni z ojcem, kazał jej kogoś znaleźć i dziwnym trafem pierwsza osoba, do której zadzwoniła, przyjmowała pacjentów. Po pierwszej wizycie okazało się, że mam ciężką depresję, a jedyne, o co martwiła się moja mama, to czy szkoła się o tym dowie. Bo jeśli dowie się szkoła, to plotki się rozniosą i wyjdzie na jaw, że jej dziecko ma problemy z psychiką.
Dwa tygodnie temu psycholog poinformował rodziców, że będzie mi potrzebna pomoc psychiatry i trzeba się szybko umówić, bo jest mało terminów. Myślałam, że mama już mnie zapisała, jednak na ostatnim spotkaniu z psychologiem dowiedziałam się, że mama martwi się, że będę miała wpisaną w kartę zdrowia wizytę u psychiatry i nie będę mogła zrobić sobie prawa jazdy.
Okazało się, że moja mama nie martwi się o mnie i o moje zdrowie psychiczne, tylko o to, czy będzie miał ich kto odwieźć do domu, jak będą pijani. Milusio.
Po prostu pójdź z tym do pedagoga szkolnego. To ŻADEN wstyd i nic się nie stanie, jeśli wszyscy się dowiedzą. A matka niech przestanie wydziwiać, bo będzia miała powody do zmartwienia dopiero, jeżeli Ci się pogorszy przez jej zaniedbanie.
Jak nie ma pedagoga to nauczycielowi powiedzieć, też powinien zareagować.
Mam nadzieję, że w końcu otrzymałaś pomoc.
Możesz zgłosić problem do opieki społecznej/ MOPSu, że masz zalecenia od terapeuty a rodzina nie wykonuje zaleceń i nie zabiera Cię do lekarza. Ktoś powinien przyjść na kontrolę.
Klasyk, moja miała te same objawy odnośnie jakiegos wpisu. Nie ma czegoś takiego, pójście do psychiatry nie niesie za sobą żadnych tego typu konsekwencji. Co, więcej, nawet startujac do pracy, w której wymagana jest opinia psychiatry, opiniują Cię w momencie zaczynania pracy. Nikt nie ma wgladu do Twojej dokumentacji medycznej i dokumentacja medyczna nie jest przechowywana w jednym miejscu w systemie z dostępem do każdego lekarza. Idziesz prywatnie do psychiatry, to Twoja dokumentacja zostaje u niego. Idziesz do ośrodka na NFZ, Twoja dokumentacja zostaje w osrodku