#342lj

Mam 24 lata i praktycznie codziennie oglądam wzruszające filmiki na YouTubie.
Nie ma wieczoru, żebym nie oglądał żołnierzy wracających do swoich rodzin, głuchych słyszących po raz pierwszy swoich najbliższych, prezentów od dzieci dla przyrodnich rodziców w postaci prośby o adopcję czy chociażby daltonistów, które zakładają specjalne okulary i widzą kolory. Uwielbiam to, jak to działa na moje emocje — przy każdym filmiku doprowadzam się do łez. Trochę nawet zazdroszczę im takich chwil, chociaż zdaję sobie sprawę, że poprzedzone jest to nieszczęściem lub sytuacją życiową.
Jestem uzależniony od grania na swoich emocjach.
furiami55 Odpowiedz

Filimiki z daltonistami są fejkowe. Żadne okulary nie sprawią, że daltoniści zaczną widzieć kolory, których nigdy wcześniej nie widzieli i których nie mogą zobaczyć, bo mają wadliwe czopki lub całkowity ich brak.

upadlygzyms

Niby tak ale mój ojciec praktycznie nie ma czopków a widzi kolory świetnie. Ja mam wszystko w normie a nie widzę ich sporej ilości.
Okulistka stwierdziwszy te fakty podekscytowała się niemożebnie, koniecznie chciała znaleźć tego przyczyny, chyba już widziała swoje nazwisko zapisane złotymi zgłoskami w annałach bohaterów okulistyki.
Może nawet i tak by było ale tramwaj uciął jej głowę gdy przechodziła przez tory na czerwonym świetle.

Dramaturgia

@upadlygzyms
Na co Annuszce, twojej okulistce, było tyle oleju słonecznikowego?
To jest pytanie, którego nikt nigdy nie zadaje.

Dodaj anonimowe wyznanie