no i racja, porod nie nachodzi w kilka minut po odejsciu wod plodowych, a dopiero kilka godzin pozniej
NieChceLoginu
O naprawdę? A mój syn dosłownie wypłynął z wodami płodowymi. Porody i ich skutki są tak nieprzewidywalne, że rozsądny człowiek podchodzi do nich poważnie zamiast drzemać. Wsparcie dla przerażonej rodzącej też powinno być czymś naturalnym.
Transit
Nikt normalny nie będzie mógł zasnąć gdy partnerce nasilają się skurcze. Nie wyobrażasz sobie jaki to ogromny ból. Jeszcze nigdy nic takiego nie przeżyłeś
To był żart czy sie rozmnożyłaś z palantem?
no i racja, porod nie nachodzi w kilka minut po odejsciu wod plodowych, a dopiero kilka godzin pozniej
O naprawdę? A mój syn dosłownie wypłynął z wodami płodowymi. Porody i ich skutki są tak nieprzewidywalne, że rozsądny człowiek podchodzi do nich poważnie zamiast drzemać. Wsparcie dla przerażonej rodzącej też powinno być czymś naturalnym.
Nikt normalny nie będzie mógł zasnąć gdy partnerce nasilają się skurcze. Nie wyobrażasz sobie jaki to ogromny ból. Jeszcze nigdy nic takiego nie przeżyłeś