#2DLmG

Mieszkam na skraju miasta, mam dom jednorodzinny z ogródkiem. Ostatnio do moich drzwi zapukał miły pan w ortalionowym dresie ze słowami:
- Siemasz stary, masz pokemona w chałupie, zgarnę chuja i spadam.
Po czym przepchał się przez drzwi i po chwili wyszedł. Byłem zbyt zszokowany, aby zareagować...
Dodaj anonimowe wyznanie