#vZa8g

Mam dziwnie nastawionego ojczyma. Nie dość, że się staram mu nie wchodzić w drogę, to on jak zwykle ma coś do powiedzenia. Np. „naczynia są do umycia”. To sobie myślę: To je umyj. Czas, żebyś coś zrobił w tym pieprzonym domu. Ja codziennie sprzątam prawie cały dom, a ty co? Zarabiasz na swoją część czynszu, siedzisz wiecznie w telewizorze, laptopach, komputerach, tablecie i telefonie (muszę przyznać, że nie brakuje nam pieniędzy... ale rodzice nie chcą zatrudnić sprzątaczki), nawet do kibla się wysrać chodzisz z tabletem, żeby oglądać te durne tik toki (dodam, że ojczym ma 47 lat). Nawet nie pytam się go, czy mogę zaprosić do domu którąś z przyjaciółek. Mamy też się nie pytam, bo odpowiedź zawsze taka sama: „Ty się lepiej za naukę weź”. Noż kurde, mam same czwórki, piątki i szóstki i ma problem? Nie mogę nawet mieć messengera ani Facebooka na telefonie. „Ale ty nie jesteś oni” – zawsze mówią, gdy mówię, że inni mają takie apki na telefonach. W jakich oni czasach żyją? Chyba nowożytnych. Nie mogę mieć nawet chłopaka do 18 lat, kumacie? Mamie wygadać się nie mogę, bo przecież wszystko mu powie, to chociaż się wygadam cioci. Moja ciocia jest dla mnie jak druga mama (jest w końcu moją matką chrzestną).

Życie potrafi dać w kość. Jak tylko skończę 18 lat, to zamieszkam w jakimś mieszkaniu z moimi przyjaciółkami. Szczerze? Już mam dosyć takiego życia. Rozumiem, że chcą dla mnie dobrze, no ale BEZ PRZESADY...
HansVanDanz Odpowiedz

Skończysz 18 lat i niby z czego będziesz żyć? Dostaniesz minimalną krajową i będziesz w stanie z marszu stworzyć samodzielne życie?
To przykład, że samo 18 lat to jeszcze nie dorosłość.

MagNie Odpowiedz

EHHHH nastoletnie czasy... jak to wspominam to smiac mi sie chce. Tez u mnie problemem bylo sprzatanie, godzina policyjna na powrot do domu itd Wydaje ci sie ze rodzice sa przeciwko tobie, a tak serio to jest inaczej. Dorosniesz to zrozumiesz :)

MaryL2

Nie ma to jak zakładać, że każda sytuacja jest identyczna i dokładnie taka jak twoja.

Diddl

MagNie, ale tu problemem nie jest samo sprzątanie. tylko to że autorka codziennie sprząta prawie cały dom, a ojczym nic nie robi w domu, jedynie siedzi w telewizorze, laptopach, komputerach, tablecie i telefonie. tylko zarabia swoją część czynszu i tyle. I to że rodzice zabraniają jej zaprosić przyjaciółkę do domu, bo ,,ty się lepiej za naukę weź", a ma dobre oceny. Poza tym nastolatka potrzebuje kontaktu z rówieśnikami, a nie wiecznej nauki tylko. I to że autorka nie może się wygadać matce, bo ta wszystko powie ojczymowi też normalne nie jest. Ani zakazywanie nastolatce (podejrzewam że mającej więcej niż 13 lat) posiadania messengera i Facebooka na telefonie przecież w dzisiejszych czasach klasy w szkołach mają swoje grupy na messengerze. Zakaz chłopaka do 18 lat to też absurd. Wiek zgody jest od 15 lat, a poza tym posiadanie chłopaka nie równa się od razu seks, jeśli im o to chodzi. Normalni rodzice tłumaczą dziecku o antykoncepcji, żeby było ostrożne w dobrze partnera, a nie zakazują. 18 lat to nie jest magiczny wiek, po którym ona nagle na pewno nie zwiąże się ze złym chłopakiem. Zresztą pewnie jak skończy 18 lat to wyskoczą ,,Dopóki żyjesz pod moim dachem masz się mnie słuchać" i dalej będą jej zabraniać czego jej zabraniają teraz. Więc życzę autorce żeby udało jej się wyprowadzić jak skończy 18 lat.

MaryL2

Te zakazy chłopaka są chore. Najpierw się zniechęca, robi taką otoczkę, jakby to było coś złego, „weź się za naukę, maturę, studia, a nie chłopaki ci w głowie”. A potem nagle na pstryknięcie palcami pytania o męża, dzieci, „bo wiesz, czas najwyższy, młodsza nie będziesz”. I nagle przestaw swój mózg, trenowany przez całe lata o 180 stopni i uwierz, że ciąża to nic złego i nie przekreśli ci planów. Że już nie wspomnę, że znalezienie drugiej połówki jest mega trudne, i ten krótki slot czasowy który mamy między „myśl o nauce” a „czemu jeszcze nie masz męża” może zwyczajnie nie wystarczyć, zostać przepalony na niewłaściwą osobę.

krux7735 Odpowiedz

heh, typowe, jeszcze przyjdzie czas jak zatęsknisz za domem i wspomnisz że rodzice wcale źli nie byli.. ale już będzie za późno i prawdopodobnie będziesz wtedy po 40tce..

worm Odpowiedz

nie wiem ile masz lat autorko ale to brzmi jak książkowy przykład przemocy psychicznej - uciekaj najszybciej i najdalej jak się da i nie oglądaj się za siebie.

DGM Odpowiedz

Ile masz lat.? Nie licz tak bardzo na przyjaciółeczki bo mogą zniknąć w dorosłym życiu. Nie jest tak kolorówo jak myslsiz

ArabellaStrange Odpowiedz

Zaproś przyjaciółki na wspólną naukę ;). Powtarzanie przed sprawdzianem, „bo ona tak dobrze tłumaczy”.

A z rodzicami może pogadaj. Powiedz, że masz dobre stopnie i że potrzebujesz kontaktu z ludźmi. Albo że odinstalujesz komunikatory, jeśli pogorszą Ci się od tego stopnie? Tak samo ze sprzątaniem: jeśli codziennie sprzątasz cały dom (serio? Kto tak brudzi?), to poinformuj, że zrobiłaś to, to i to, a teraz masz czas na odpoczynek - albo na naukę, do tego nikt się nie przyczepi ;).

3210 Odpowiedz

Powodzenia w wyprowadzce ☺️ tylko z czego się utrzymasz?

Dodaj anonimowe wyznanie