#u8Qji

Dziewczyny, powiedzcie mi, jak to jest z tymi kosmetykami.
Na co dzień nie maluję się i nigdy nie miałam makijażu. Uważam, że mam ładną cerę, poza tym nie chcę co chwila upewniać się, czy się nie rozmazałam itp. Moja codzienna pielęgnacja to umycie twarzy wodą, ewentualnie jak wychodzę z domu, to dwukrotnie umyję twarz żelem i nałożę SPF. Jakiś raz na tydzień, dwa tygodnie, robię sobie peeling. Na czym polega mój problem?

Ostatnio w internecie natrafiam na dziewczyny polecające kosmetyki do pielęgnacji, jakieś kremy, żele do mycia twarzy, peelingi itp. Postanowiłam, że spróbuję. Kupowałam kosmetyki tylko takie, które miały rewelacyjne opinie (nie chciałam, żeby coś zepsuło mi cerę). I tak przez jakieś dwa miesiące: rano mycie dwukrotne żelem, nałożyć SPF, potem po powrocie do domu mycie dwukrotne żelem, nałożenie kremu nawilżającego. I raz w tygodniu peeling. Co zauważyłam? Cera na dobrą sprawę pogorszyła mi się. Pokazują się nieduże wypryski i „kaszka”, a oprócz tego pokazała mi się bruzda nosowo-wargowa (zanim zaczęłam pielęgnację, nie było jej).

Na jakiś czas przestałam i wróciłam do swojej dawnej pielęgnacji (czyli głównie przemywanie twarzy samą wodą). Stan cery mi się poprawił, nie ma wyprysków, bruzda zanika. Czy jest to coś normalnego, że po polecanych, dobrych kosmetykach mogła mi się zepsuć cera?
Katamaran1233 Odpowiedz

Jako kosmetolog napisze tak: naruszony mikrobiom skóry. Jeśli dana pielęgnacja Ci służy, nie pojawiają się wypryski, skóra wygląda dobrze to nie kombinujemy, nie zmieniamy, nie mącimy. Nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę ile młode dziewczyny nakładają specyfików na skórę, a tak na prawdę podstawa to dobre oczyszczanie, SPF (tylko kiedy indeks UV jest wyższy niż 3 i chcemy dłużej na dworze posiesiedziec), nawilżenie, delikatne złuszczanie i czasami antyoksydacja. I takiej skórze normalnej, bezproblemowej to w zupełności starczy. Radzę nie słuchać internetowych mądrości influencerek bo to co pokazują to śmieci

ohlala

Poprawka: influencerzy niekoniecznie pokazują śmieci tylko trzeba pamiętać, że ich pracą jest pokazywanie wielu nowych produktów. Tyle, że odbiorcy (przez naiwność, głupotę lub brak wiedzy) często nie rozumieją, że nie powinni stosować wszystkich tych produktów na raz i że nie ma produktów uniwersalnych.

DarkEustachyRaises

Poprawka do obala, influenserzy dostają kasę za reklamę, czyli pokazują badziewi. Dobry produkt nie musi korzystać z patoli

KrB Odpowiedz

Może poprostu kosmetyki nie były dobrane do Twojej skóry i tak zareagowala.
Jak się wprowadza nowy kosmetyk to raczej warto pojedynczo nie wszystko na raz.
Kolejna sprawa, że wcale nie trzeba mega drogich kosmetyków używać
Jeszcze co jest istotne, że często się zdarza, że po chwili używania skóra się oczyszcza i zaczyna wysypywac, i dopiero po tym gorszym momencie przychodzi lepsze.

Cystof Odpowiedz

Ja się znam ale czy przynajmniej czterokrotne mycie twarzy nie jest aby przesadą??

Cystof

Dziękować.

Ps: w pierwszym komencie miało być oczywiście "Ja się nie znam ale (...)", jakichś chochlik mi "nie" zjadł...

bazienka Odpowiedz

wroc do starych kosmetykow, najwidoczniej te nie sa dla ciebie

psychodreamer Odpowiedz

Podejrzewam, że wysypało Cię po SPF.

TakaOna100 Odpowiedz

Zostań przy tym, co Ci służy.
Wmówiono nam, że potrzebujemy tych wszystkich kremów, peelingów, masek itp. i naszą skórą się od nich uzależniła.

Robbie Odpowiedz

Co to za gówno? To ma być wyznanie czy poradnik bravo girl?

Massovsky Odpowiedz

Tak, po to są. Masz wrócić. Uzależnić się i wrócić

PolishMum Odpowiedz

Bardzo możliwe, że to po prostu proces oczyszczania skóry, tzw skin purging, czyli tymczasowy detoks skóry. Purging trwa zazwyczaj około 4-6 tygodni, czasami do 3 miesięcy.

Dodaj anonimowe wyznanie