Od pewnego czasu zauważyłam, że najlepiej się czuję, spędzając czas sama. Rower, kino, rolki, spacery, dobra książka, a nawet kilkudniowy wyjazd. Potrafię się dobrze bawić i nie odczuwam jakiegoś braku. Kilka razy się zawiodłam na ludziach i dlatego nie szukam już towarzystwa na siłę.
Dodaj anonimowe wyznanie
też ostatio to u siebie zauważyłam. po ostatnim kilkuletnim nieudanym związku zaczęłam spędzać więcej czasu sama ze sobą i jest mi z tym dobrze, wręcz ostatnio tak wole, niż spotykać się z innymi ludźmi. Wszystkie aktywności typu spacery, wieczory w domu, oglądanie filmów czy wykonywanie swojego hobby lepiej robi mi się samej. Uważam, że to ardzo wyzwalające dojść do takiego wniosku, że nie do wszystkiego potrzebne jest towarzystwo. No i, jedyna osobą z jaką sie jest do końca życia to my sami, więc miło jest doceniać własne towarzystwo i umieć się dobrze bawić samemu ze sobą
Mam fajnych przyjaciół i super męża. I chociaż lubię z nimi spędzać czas czy podróżować to ostatnio odkryłam, że bardzo dużą przyjemność sprawiają mi samotne podróże motocyklowe. W tym roku trochę pojeździłam z mężem i było świetnie, ale to moje dwie samotne wyprawy sprawiły mi najwięcej radości. Uwielbiam to uczucie kiedy jestem tylko ja, moja maszyna i droga przede mną. Nic mi tak nie oczyszcza głowy. Na jesień mam już zaplanowany samotny wypad do ciepłego kraju żeby tam pośmigać jak u nas będzie już zimno i ponuro. Solo podróże są super i nawet mając udany związek i przyjaciół dobrze jest pobyć czasem samemu.
Ja jestem tak zajebisty że aż miło mi się spędza czas samemu.
Co w tym anonimowego? Wielu ludzi tak ma.
Ty masz tak z przymusu. Innych pytasz zawsze czy cię lubią, bo generalnie im tego nie ułatwiasz. Nawet tu, przyszedłeś i zakwasiłeś atmosferę.
Oj Dragomirko, moja pieszczoszko słodka.