#ohmN3

Moja ciotka jest jedną z tych osób, które gardzą wszelkimi nowinkami technologicznymi.
Kiedyś obiecała sobie, że jej syn telefon dostanie na piętnaste urodziny, a laptop kupi sobie sam, jak już się od niej wyprowadzi, bo przecież obie te rzeczy są kompletnie zbędne i wywołują jedynie agresję (słowa ciotki). Ona sama ma bardzo stary, poniszczony telefon.

Ostatnio kuzyn poszedł do kolegi. Mając do wyboru dwie drogi, wybrał tę krótszą, prowadzącą przez park.
Jakoś niefortunnie postawił nogę, wylądował na ziemi, noga dziwnie się wygięła i miał problemy ze wstaniem.

Jakiś czas później ciotka została wezwana do szpitala. Okazało się, że jej syn złamał sobie nogę i spędził w parku godzinę, próbując dostać się do domu kolegi (w tym miejscu miał już bliżej do kolegi), na szczęście znalazła go jakaś para.
Wiecie co jest najlepsze? Nawet to nie przekonało ciotki do kupienia mu telefonu.
NFZ Odpowiedz

Smutne że dla tej ciotki ważniejsze są jej racje niż zdrowie podopiecznego.

TaNajmniejWazna

W sumie może by to coś zmieniło gdyby ktoś jej to powiedział wprost

OMBoze

Wątpię, czasem takim ciężko przemówić do rozsądku.

Celestyna24 Odpowiedz

Nie rozumiem ludzi którzy uważają technologie za zło. Oczywiście sa tego jakieś minusy ale w sumie jak każdej innej rzeczy. Nie trzeba od razu mieć nie wiadomo jakich wynalazków ale telefon według mnie to przydatna rzecz

Sadcasm Odpowiedz

Miejmy nadzieję, że ciocia w końcu zmieni zdanie. Przekonanie przekonaniem, ale czasem ten wywoływacz agresji, potocznie zwany telefonem, może się przydać.

RozpierdalaczTrocin Odpowiedz

skoro ciotka nie lubi nowinek technologicznych to niech sama ich nie używa, a najlepiej jakby nie używała także bieżącej wody, prądu, gazu, TV. Wszystko to był kiedyą nowinkami technologicznymi i nowościami.

Razdwatrzy321 Odpowiedz

Chłopak w przyszłości może mieć problemy. Internet to ogromne źródło wiedzy. To właśnie dzięki niemu dowiadujemy się co się dzieje na świecie i kontaktujemy się z innymi ludźmi. Po za tym teraz prawie każda praca wiąże się z komputerem. Pisanie różnych umów, wysyłanie maili robienie tabelek w exelu itp.
Po za tym jeżeli chłopak nie ma komputera telefonu i internetu to jest w pewnym sensie trochę aspołeczny i omija go wiele informacji płynących właśnie z internetu.

Klukluszka Odpowiedz

Tak naprawdę dziecko powinnio dostać chociażby cegiełkę kiedy zacznie samo wychodzić z domu, a kiedy może już samo zostać w domu to powinno się je nauczyć obsługiwać np. Stacjonarny żeby mogło zadzwonić jakby cos.

AmziToIzma Odpowiedz

Mi ojciec zabierał telefon, jako karę za coś. A że karę miałam za wszystko, to telefonu często nie widziałam (no i wszystkiego innego, bo jedyne co mogłam robić podczas kary, to siedzieć. Kara na wszystko). No i któregoś dnia, gdy byłam w domu sama z młodszym bratem, zauważyłam w mieszkaniu dym. Nie wiedziałam skąd, a było go pełno. Dorwałam się do telefonu stacjonarnego i zadzwoniłam pod jedyny numer, jaki znałam i przyszedł mi do głowy. Do babci mieszkającej w innym mieście. Płakałam do słuchawki, by zadzwoniła do mamy, bo nie znam jej numeru (straż nie przyszła mi do głowy, może z paniki, nie wiem). Ostatecznie okazało się, że sąsiad położył na piecu gumiaki, które zaczęły się fajczyć, stąd dym. Ognia brak, dymu pełno i tyle. Przynajmniej od tego momentu ojciec nie zabierał mi telefonu, bo w końcu kupili mi go, bym miała kontakt z RODZICAMI, co sam mi utrudniał. Dostał zjebę od mamy za takie kary i telefon miałam już zawsze.
Miałam wtedy jakoś 10/11 lat.
I naprawdę nie wiem, czemu straż nie przyszła mi do głowy, tylko babcia.

Maxe

Jak miałaś w domu telefon stacjonarny i nie wychodziłaś z domu, bo kara była na wszystko, to w sumie miałaś z rodzicami kontakt. Wystarczyło zapisać ich numery na karteczce.

astlove Odpowiedz

Trza było gołębia pocztowego synowi dać albo sowę... Durna kobieta, a syn cierpi.

szklankawody Odpowiedz

Za odszkodowanie sam niech sobie kupi :)

WujekStaszek Odpowiedz

Nie raz gorsze tarapaty sie za młodości człowiekowi przytrafiały.Telefonów komórkowych nie było i jakoś wszyscy dożyli. A stanąć i złamać nogę na prostej drodze, to chyba trzeba kompletną niedojdą być. Prawie 40 lat życia bez komórki przeżyłem i dalej bym żył, gdyby ich nie wynaleźli.Owszem przydatne są do kontaktu, kiedyś to jedną radiostacje się nosiło na cały pluton, ale reszta funkcji bezużyteczna. Budzik, zegarek, sms i nic po za tym nie trzeba. Reszta to buble .

niebieskieokulary

Napisał człowiek w internecie

WujekStaszek

Internet mam na komputerze, a nie w telefonie. Ja już swoje w życiu zrobiłem i przeżyłem i chyba mam prawo do własnej opinii.

niebieskieokulary

Jeżeli przeżyłam mniej to nie mam prawa do opinii?

lyreth

Oczywiscie, ze masz prawo "WujkuStaszku" do swojej blednej opinii.

anonimowykawoholik

Kiedyś nie było bieżącej wody, ogrzewania w domu, lodówek. I ludzie żyli, pewnie dalej by żyli gdyby tego nie wynaleziono. Ale wiesz co?
Wynaleziono to.
Wynalazki się bardzo dobrze przyjęły, są powszechne.
Z tego wynika, że są bardzo przydatne, chociaż na upartego można żyć bez nich. Skoro coś znacząco poprawia komfort życia, to czemu tego nie używać?

Papaja00

Panie Staszku, a może lepiej mieć ten telefon pod ręką, żeby w razie wypadku zadzwonić po pomoc? A, no oczywiście, zapomniałem! Przecież kiedyś tak nie było!

Dodaj anonimowe wyznanie