#nbg3S
Minęły cztery dni od jej wyjazdu i póki co idzie mi słabo. Jeden kot nasrał mi do buta, drugi dwa razy już mi uciekł, a trzeciego nawet jeszcze nie widziałam.
Nie mniejsze problemy mam z jej psami. Pierwszy dostał depresji i nie chce jeść, a drugi atakuje mnie za każdym razem, gdy przychodzę. Ach, i jeszcze dziś rano odkryłam, że jakaś choroba zabiła gupika w akwarium…
Zapomniałam dodać, że jestem weterynarzem.
Koty widmo można wywołać smakołykami. Sprawdzone.
Stare, ale dalej mnie bawi. Biedne zwierzęta 😆
Strasznie mnie śmieszy ten trzeci kot-widmo 😁