#nPspV

Chciałbym mieć normalne życie...

Życie bez ciągłego myślenia o śmierci, o tym jak dobrze byłoby już nie żyć, odciążyć rodzinę od zmartwień. Mam 17 lat i co raz ciężej jest robić mi cokolwiek (dosłownie), z łóżka wstaję tylko do łazienki i po butelkę wody, nie mam ochoty jeść, ani rozmawiać z rodziną czy znajomymi. Do szkoły uczęszczam rzadko, a kiedy już to myślę o tym, żeby rzucić się pod koła samochodu, lub iść na stację i skończyć to wszystko.

Jeśli dowiedziałbym się, że mam raka, albo inną nieuleczalną chorobę, to raczej nie byłbym smutny, tylko szczęśliwy, że dostałem taką szansę. Nie wiem już co robić, nawet leki antydepresyjne mi nie pomogły. Mimo, iż mam jedną przyjaciółkę to nawet myśl, że mógłbym ją zostawić, przestaje mieć dla mnie znaczenie. Obawiam się, że nie będę potrafił żyć dłużej.
Viczki Odpowiedz

Potrzebna jest dalsza diagnoza, terapia, możliwe, że też zmiana leków, jeśli dotychczasowe leczenie nie pomaga.

coztegoze2 Odpowiedz

Trzeba zmienić leki. Nie zawsze jest tak, że pierwszy czy drugi lek pomoże. Kolejny może pomóc.

Tylkopoco Odpowiedz

Idź do psychiatry specjalizującym się w ADHD. Niektóre leki na depresje wręcz pogarszają depresje u osób które mają ADHD i niektórzy własnie w ten sposób dowiadują się że są nie zdiagnozowani.

Dragomir

Z opisu to raczej przeciwieństwo ADHD.

Dragomir Odpowiedz

Idź na wolontariat do hospicjum, może coś przyjdzie ci do makówy.

Dodaj anonimowe wyznanie